Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#76 2010-08-11 16:37:30

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

*Galaktyka ma wiele tajemnic i dziwów więc profesor by się chyba nieszczególnie zdziwił gdyby się jaszczurowi uśmiech rozciągnął i na szyję jego. Jednakże nie przerywał on opowieści pisklaka. Gdy jednak do sedna przyszło to najzwyczajniej w świecie dłonią lico swe przysłonił mrucząc pod nosem* Oby tylko ten Twój dziadek był bardziej skłonny do współpracy niż Ty, mały. *Czyli kwestia rasy, według profesora, była rozwiązana. Jakiś gad. Jakiej rasy konkretnie pieron wie, ale może w przeciwieństwie do wnuka chodzi w spodniach chociaż.* A co Ciebie mały puszczanie dymku interesuje? Tobie i tak nie wolno bo za mały jesteś! *W doktorku nuta opiekuncza się odezwała gdy palcem wskazującym dziugnął szelka pomiędzy nozdrza.*

Offline

 

#77 2010-08-11 18:44:46

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

*A młody naparł tym miejscem właśnie na palec jakby chciał w ten sposób swoje racje przeforsować*
JA duży jestem ja1 Ja dymka puszczam, mnie Rudi daje jak nie ma Darvena. Jak Darven na mostku jest top Addis do Rudiego puszcza sygnałka to oni idą na dymka oni, i ja ide i robimy bratni krąg i palimy fajkę pokoju my.  Ale jak Darven idzie to szeba się chować bo on zabiera fajki i wydziera morde *wyrzucił z siebie szczerze i naiwnie, jak to dzieciak.* ale dziadek mój nie lubi dymków on bo ma kaszel. *ci się zaś tyczy spodni – można młodego zapytać czy je nosi. Na pewno odpowie*

Offline

 

#78 2010-08-11 20:28:39

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

Dupa,a nie duży! Jak chcesz urosnąć to nie dymkuj się bo jeszcze się skurczysz i karyplem zostaniesz. *Ofuknął pisklaka należycie, odnotowywując żeby opierdzielić Rudiego za dawanie papierochów dzieciakom. No to się nie godzi po prostu. * A ten Twój dziadek to mam nadzieję,że więcej ubrań niż Ty na sobie miewa, hę? *Ruchem dłoni wskazał gołego i wesołego gada.*

Offline

 

#79 2010-08-11 21:25:43

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

O! *obruszył się młodzian* A Rudi dymkuje i duży jest! I wujek Zin dymkuje i duży on i wszystkie chłopy z hangaru tez dymkują a mi mama mówi ja urosnę jeszcze większy od niej ja! *Nastroszywszy się na cztery łapy stanął i napiął miesnie, by pokazać ze duży jest i nie wierzy w żadne kurczenie się od dymka. Zabrak i jego kolega tymczasem wyszli i nie słyszeli rozmowy o ubieraniu się generała*
Mój dziadek on ma taki… jak superman ma, tylko zielone

Offline

 

#80 2010-08-11 21:41:59

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

A pelerynę znaczy ma? Hm... no nic. Następny ekshibicjonista. Mamusia też goła chodzi? *Może to jakaś ludowa tradycja czy ki diabeł? Pieron wie.* Tak tak kurdupelku Ty. Ty jeszcze dojrzewasz łuskowaty draniu, oni już są dorośli, starzy. Nie urosną już ani się nie skurczą. A Ty skoro nadal rośniesz to równie dobrze może Ci się cofnąć i będziesz taki tyci maleńki że Cię kto rozdepta! *Palcem i kciukiem zobrazował jaki będzie maleńki. Tyci! Jak pindolek Jawy, jeśli one jakieś mają, cholera wie co pod tymi szmatkami jest.*

Offline

 

#81 2010-08-11 21:45:28

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

tylko czasem *odparł odnośnie mamusi, naturalnie nie wiedząc co to znaczy ekshibicjonista, ale na pewno to generałowi przeniesie, oczywiście chcąc się dowiedzieć znaczenia tego ciekawego słowa*
Rudi powiedział ze on palił dymki jak był mały, mi powiedział jak mnie uczył dymki puszczać ze on tez jak mały był to dymkowa on. I so? Urosnął! *Mocne argumenty gówniarz miał*

Offline

 

#82 2010-08-11 21:49:41

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

Bo on duros. A Ty co? Jaszczurek. Zupełnie inaczej zareagować możesz na papierochy. Poza tym one są niezdrowe. I dlatego też twój dziadek zabrania ich palić! Nie tylko, że on kaszle,ale chce by załoga była zdrowa i sprawna w pełni a nie kaszlała i pluła płucami! *No,argumenty mały miał. Nic tylko zaserwować Rudiemu porządną lewatywą podczas następnej wizyty,oj tak...a co do mamusi. To dobrze,choć czasem goła chodzi.Choć z dwojga złego może i byłoby na co popatrzeć. Jakoś łuski go nigdy nie kręciły...w gruncie rzeczy to go nic nie "kręci" poza pracą.*

Offline

 

#83 2010-08-11 21:52:13

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

*posadziwszy dupę szczęki zszył i się nie odezwał, tylko patrzył. Młody był i ufny, ale coś chyba wolał jednak nie wierzyć doktorowi ze dymki są niezdrowe. Jakby były takie niezdrowe to by tyle istot nie dymkowało*

Offline

 

#84 2010-08-11 22:01:57

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

No co się gapisz jak bantha w holograficzne wrota? *Mruknął do nagle cichego i nie drobiącego w miejscu samczyka.* Dymkanie jest niezdrowe... tak samo jak i picie, no ale cóż poradzić na to,że to co jest złe tak wielu lubi i robi. Jeśli już dymkać masz... *Zawiesił głos na chwilę by napięcia nieco podnieść.*.... to raz na długi czas to rób. Wszystko z umiarem pamiętaj. Jak za dużo zjesz to boli Cię brzuszek, to samo tyczy się innych rzeczy. Tylko od niektórych nie tylko boli,ale i zdechnąć można.

Offline

 

#85 2010-08-11 22:16:43

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

*Postawił uszek, i słuchał, słuchał słuchał…a  przynajmniej wyglądał jakby słuchał, ba – w skupieniu. I nagle*
A moja mama jest seksi!

Offline

 

#86 2010-08-12 02:53:46

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

Ah! *Profesor aż za serce się złapał teatralnym gestem gdy go dzieciak oświecił. W międzyczasie doktor usadził się na jednej z ław bo stać czy klękać nie było mu wygodnie. Lewa noga swoje lata miała.... i dlatego też zastanawiał się co by jej nie amputować i nie zastąpić cybernetyczną.* Seksi powiadasz? No to chyba dobrze,co? Mały?

Offline

 

#87 2010-08-12 19:11:11

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

To dobrze *Malkit widać nie miał nic przeciwko dalszemu oświecaniu doktora. Usadowiwszy się przed nim powagę na smukły pyszczek przywołał a uszy ruchliwe, błoniaste odchylił w  tył. W twarz patrzył. W oczy nie. Pod powiekami błyskały czarne półkola. Nie miał pionowych źrenic, a  okrągłe. Bardzo okrągłe – piłeczki*
Rudi powiedział. a  tobie powiedzieć prawdę o Rudim?

Offline

 

#88 2010-08-12 19:17:17

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

*No pierwszym co się w oczy rzucało poza ogólną gadowatością były właśnie oczy stworzenia. Wielkie ślepia o dużych tęczówkach i źrenicach. Patrzące mimo wszystko z zainteresowaniem i raczej neutralnością niż wrogością. Może nawet z miłością do wszystkiego co pełza...no prawie.* Hm, oby Rudi miał dobry gust... *Podsumował mówienie Rudiego. No,ale skoro młody ma coś ciekawego do powiedzenia...* A co to za prawda,mały? Mów,mów. *Zachęcał. Skoro tak dobre źródło informacji przed nim siadło to czemu nie korzystać?*

Offline

 

#89 2010-08-12 19:24:54

Malkit

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-02-22

Re: Stołowka

*Młode przekręciło łepek tak ze na doktora spojrzało jedno z  dwóch dostępnych w pakiecie oczu. Wargi ścisnęły się w hardzi wymownej odgrywanej podejrzliwości*
To tajemnica jest *oznajmił z powagą, najwyraźniej oczekując deklaracji tego, ze doktor nigdy nikomu nie zdradzi*

Offline

 

#90 2010-08-12 19:27:57

Nordom Solus

Lekarz/Cybernetyk

Zarejestrowany: 2010-06-12

Re: Stołowka

No to skoro to jest tajemnica to... nie pozostaje mi nic innego jak przyrzec, że nikomu jej nie wyjawię chyba,że pozwolisz. *Zadeklarował swe szczere intencje. Z braku zajęcia nawet rozmowa z tym stworkiem mogła być interesująca i budująca. A i może się dowie czegoś ciekawego i wartościowego ponad to,że Rudi twierdzi,że mama tego jegomościa jest seksi.*

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
komornik Warszawa noclegi ciechocinek przeprowadzki warszawa