Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#1 2010-06-17 20:06:33

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

Na widmie kajuty nazywano często także komorami. Jak zwał tak zwał. zawsze jednak był to mały pokoik. Wyższy standard obejmował łazienkę, natomiast niższy – taki jak ten - nie, i łazienka była wspólna na korytarzu. W końcu to statek, nie Hotel. Tutaj? Jedno łóżko, ale Deimos ubłagał Rudiego o jakiś wielki kawał gąbki ze statku, który będzie robił za wygodne łóżeczko dziecięce. Durosjanin obiecał także „nic nie wiedzieć” o dziewczynce.
Tak wiec – mały, beżowy pokoik. U sufitu lampa jarzeniowa. Łóżko, szafka, kawałek stołu. No i to dodatkowe łóżeczko. Całe królestwo – tu można robi ć, co się chce. Deimos miał tylko jedno życzenie – nad szokiem powiesił sobie panią w bikini. Pani miała różową skóre i dwa ogony wyrastające z głowy. Twilektanka. Deimos lubił sobie czasem „pomarzyć” przed snem. Co tam, dziecko i tak nie rozumie. Tak wiec tu właśnie zamieszkali. Na razie, póki nikt się nie przyczepił a  Rudy bardzo wierzył, ze Mace załatwi sprawę*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#2 2010-06-17 22:36:26

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Dziewczynka krótko po ulokowaniu się tutaj i dokładnych oględzinach, zasnęła na swoim miejscu, okryta dokładnie kocykiem. Była bardzo zmęczona. W końcu miała tyle wrażeń to co się dziwić. Aszu już wcześniej zwinęła się na szafce i także smacznie spała. Kinia nie marudziła na to, że nie ma łóżka. Cieszyła się z tego, że ma miękko. to było ważniejsze. No i była w jednym "pokoju" z wujkiem, co już w ogóle było na pierwszym miejscu.
Dziewczynka trochę wierciła się przez sen i coś mamrotała. Jednak nie jakoś nachalnie. W końcu jednak się obudziła, gwałtownie przy tym siadając. Sądząc po jej przerażeniu na buzi, śniło się jej coś niedobrego. Zaraz wiec się rozejrzała, trochę zdezorientowana nowym miejscem * Wujku? *spytała płaczliwym tonem. *

Offline

 

#3 2010-06-17 22:53:16

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Kiedy nastąpiło to dramatyczne zdarzenie, wujek tez spał. Jakby nie było stres wyciąga soki,. Długo nie mógł zasnąć ale wreszcie przyszła to chwila – i choć był to bardzo płytki sen, można było powiedzieć, ze Deimos śni. Miał nawet sen, w  którym wymieniał z inżynierem płytkę pamięci w jednostce B2 i oparzył się w  palec. Bardzo odprężający sen jak na ostatnie zdarzenia.
Kiedy Kinia się odezwała, wynurzył się z oparów półsnu i spostrzegł, ze leży na wznak na łóżku z nogami na szafce, na której drzemała ta latająca jaszczura. Odwrócił rudy łeb i spojrzał na dziewczynkę* Miałaś zły sen? *zapytał łagodnie, podnosząc pięść by kłykciem powiercić w oku*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#4 2010-06-17 23:06:14

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Często miała złe sny, dlatego stale wyglądała na wymęczoną i niewyspaną. Mimo nawet najlepszej opieki koszmary i tak ja męczyły. Nie zawsze, ale zbyt często jak na dziecko. Najwyraźniej to, co się stało, tkwiło gdzieś w jej podświadomości nie do końca wyparte i odzywało się w taki sposób. Dziewczynka jednak nigdy nie pamiętała takich snów. Po przebudzeniu zostawał strach i czasami płacz. Teraz więc nie było aż tak tragicznie, bo przynajmniej nie płakała. Ledwie jednak wujcio się odezwał, dziewczynka zerwała się ze swego "łóżeczka" i przeniosła na posłanie mężczyzny. O dziwo bez kocyka, chciała się bowiem szybko przytulić. * Tak... *Odpowiedziała cichutko. Jej serduszko wciąż ciężko łomotało w tym drobnym ciałku. *

Ostatnio edytowany przez Kinia (2010-06-17 23:21:26)

Offline

 

#5 2010-06-17 23:19:52

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*wziął ją wiec pod paszki i położył na swoim lichym torsie programisty tak, ze znajdowali się twarzą w  twarz* to tylko sen. Cokolwiek to było *Do tej pory zdarzyło się to już tyle razy, ze Deimos przyswoił fakt ze treść tych koszmarów gdzieś umyka i ona ich nie pamięta, ale boi się. 
Uśmiechnął się przez zaspanie* Może to były droidy? Obudziły się i ciebie przestraszyły? Nie ma się czego bać… *Potarłszy oko pogłaskał dziecinę po główce*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#6 2010-06-17 23:36:55

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Mała przytuliła się zaraz po tym jak wujek ją ułożył. Lubiła tak się kłaść, na nim, albo przy nim, wtulać mocno i tak zasypiać. Pewnie i tym razem zaśnie jak się uspokoi. Póki co jednak lekko dygotała. *
Możie... nie wiem... *Odpowiedziała cichutko, choć wiedziała że wujek rozumie iż ona nie pamięta takich snów. Zawsze jednak pomagała jej bliskość wujaszka i zagadanie jej czymś. Jak choćby teraz droidami.* A kiedy pójdziesz je leczyć? Będę mogła iść z Tobą? *Zapytała troszkę niepewnie. Nie wiedziała bowiem czy chce jakiegoś obudzonego zobaczyć. Ale chciała wiedzieć co się z nią tu będzie działo. Wiedziała, że nie bardzo może się innym pokazywać, ale bała się zostawać sama. *

Offline

 

#7 2010-06-17 23:38:36

Haris

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2010-06-17

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Nagle prywatny komunikator technika zapikał ustawioną melodyjką, co oznaczało pilne wezwanie na stanowisko pracy*

Offline

 

#8 2010-06-17 23:43:09

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Już miał odpowiedzieć, otworzył usta i… rozległo się pikanie. Zwykle, normalne pikanie komunikatora.* Ooo, chyba właśnie musze isc je leczyć. Ktoś mnie wzywa do warsztatu. Może jakiś droid bardzo zachorował. Jeśli chcesz, to cie wezmę *Mace wiedział. Rudi i goście z hangaru – wiedzieli, a  kto przysyła im droidy do naprawy? Oni tylko1 Prócz generała właściwie nikt tam nie chodził. Inżynierowi trzeba będzie się wytłumaczyć, wiec Kinia jak znalazł* Jeśli chcesz, to pójdziemy razem. No i jeśli nie będziesz bala się Rudiego *bo założył, ze to Rudi był. Rudi to dobry chłop. I miał swoje dzieci gdzieś tam, na Duro. W swojej naiwności myślał, ze żona go nie zdradza…*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#9 2010-06-17 23:51:26

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Drgnęła kiedy usłyszała ten dźwięk i zaskoczona spojrzała znów na wujka. Oczka się jej rozszerzyły, zamgliły i zaszły łzami. Chwila moment i mała już płakała, mocno wtulona w wujka, wciśnięta twarzą gdzieś przy jego ramieniu. Pozornie nie miała powodu do płaczu. W praktyce wielki powód. Bo jeśli faktycznie śniły się jej droidy, to nie była teraz gotowa tam iść. W dodatku wciąż się bała, a to był jeden z gorszych momentów by ją gdziekolwiek ciągać. Jeszcze gotowa zacząć panikować. Zostawienie jej też nie wchodziło w grę, bo jeszcze by wpadła w jakąś nerwicę.
Dziewczynka chciała chodzić z wujkiem do jego pracy, ale nie teraz, kiedy miała brzydki sen i kiedy znów nie pamiętała co to było. Sama myśl o opuszczeniu tego pomieszczenia napawała ją jednak ogromnym lękiem.*

Offline

 

#10 2010-06-18 00:06:14

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*No niestety, wujek był wzywany na stanowisko. Za nie stawienie się i ona i wujek mogą powiedzieć papa posadce, pokoikowi i stałemu miejscu* Kinia, na miłość Mocy, prosze cie, bądź dzielna, dobrze wiesz, ze musze tam isc, tłumaczyłem ci chyba milion razy  wujek tu pracuje. Chcesz, żeby droid cierpiał dlatego, ze chcesz sobie tutaj popłakać? Kiciusiu kochana, jesteś ważna, bardzo, ale nie jesteś centrum wszechświata…  No już, wstajemy *I do powiedziawszy, chwycił ją pod boczki i z jękiem dźwignął się do siadu. Uh, słodki śnie, tyleśmy się widzieli. Zagwizdał głośno do Aszu. Jak pójdą bez niej to w ogóle katastrofa* Dobra, to teraz kocyk… jak się będziesz bała, to zrobię ci kryjówkę…


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#11 2010-06-18 00:18:38

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Nic nie powiedziała, ale przynajmniej nie protestowała. Nie chciała iść, ale zostanie uważała za gorsze. Więc niezbyt miała wyjście. Wiedziała jednak, że się obrazi na tego, kto wzywał teraz wujka. Gdy się podnieśli, objęła wujaszka łapkami, by się przytulić i pokazać, żeby ją tam zaniósł bo ona chce sobie po drodze jeszcze popłakać. Po kocyk sama też nie sięgnęła, nie chcąc się odrywać od wujcia.
No, ale przynajmniej z Aszu nie było takich problemów. Podniosła bowiem łepek i wpatrzyła się w mężczyznę. Zaraz też się podniosła, poprzeciągała, prychnęła kilka razy, zamachała skrzydłami i przeleciała na jego ramię. Tam kłapnęła pyszczkiem, pewnie sądząc, że wołał ją na jedzenie. *

Offline

 

#12 2010-06-18 00:27:57

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Aż mu się momentami tego biednego zwierza żal robiło. Tyle razy ile musiał go wołać i nic nie dac. Takie oszustwo. No ale życie brutalne jest. Zawinąwszy kinie kocykiem razem  sobą (do tyłu zarzucił) i ruszył do w warsztatu*

http://www.swewok2.pun.pl/viewtopic.php … 458#p13458


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#13 2010-06-18 15:11:47

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Uspokajanie jej było procesem niezwykle męczącym i w gruncie rzeczy w tym wypadku niczego nie wnoszącym. Dziewczynka bowiem niewiele reagowała. Mógłby z nią zrobić co tylko chciał, a jej byłoby wszystko jedno. W końcu jednak zasnęła, nie uprzedzając tego widoczną poprawą czy wyjściem z tego niejakiego szoku w jaki wpadła. Nie zdawała sobie też sprawy z tego w jakie kłopoty Deimos mógł przez nią wpaść, albo już wpadł. Wciąż widziała tylko ten wyszczerzony pysk i słyszała jego głos. kołatało się to w jej myślach nawet we śnie. Wierciła się więc niemiłosiernie i mamrotała znów przez sen. Aż w końcu po jakiejś 1,5 godzinie od zaśnięcia obudziła się wystraszona i zlana potem. Tym razem nie wołała wujka tylko skuliła się i rozpłakała trzęsąc się znowu i masując rączkę na której miała bliznę, jakby to miejsce znów ją bolało.
Aszu zmęczona emocjami drzemała sobie cały czas na szafce*

Offline

 

#14 2010-06-18 17:37:11

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Deimos był w najlepszym wypadku wypompowany, a  najgorszym – był żywymi zwłokami. Od kiedy przyleciał z nia tutaj, na Widmo ich zycie zamieniło siew  piekło, i to na jego własne życzenie. Zaczynał w prześwitach zdrowego rozsądku żałować, ze ją zabrał. Tam żyłaby skromnie, ale miałaby do tego prawa, a  tutaj? Jedna wielka walka o przetrwanie. I wszyscy maja racje, tylko nie oni.
I jeszcze: spośród wszystkich dowódców jednostek cochrelu, przypętał się tu ten diabeł bez rogów. Haris uchodził za świra. Z resztą jego rasa choroby psychiczne miała chyba w genach.
Tym razem położył dziecko na swoim łóżku, przy sobie. Siedział przez ten czas. Nie, on by nie zasnął na pewno. Nerwowo spoglądał na drzwi. Ale nawet jeśli ktoś tu wejdzie – Deimos nic nie zrobi. Bo co, zabije Darvena krzesłem? Bo Haris raczej tu nie przelezie. Ale Deimos najbardziej bal się właśnie jego.
Kiedy poczuł, ze Kinia się obudziła, odwrócił wzrok. Smutny i zmęczony. Pogładził ją po ramieniu* Kiniu? *zagaił cicho, oczekując jakiejś reakcji*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#15 2010-06-18 18:08:10

Kinia

Dzieciak

Zarejestrowany: 2010-06-13

Re: Kwatera Deimosa Hamala - tymczasowe mieszkanie Kini

*Dziewczynka nie rozumiała tego, jakie konsekwencje niosło jej zjawienie się tutaj. Wiedziała, że ma być grzeczna, że ma być cicho i tyle. Chociaż teraz to wszystko schodziło jakoś na dalszy plan. 
Gdy wujek się odezwał, ona się przysunęła bardziej, żeby mocniej czuć jego obecność. Cóż, dobry znak po jej wcześniejszym otępieniu i niewykazywaniu większych reakcji. Jednak chwilę jeszcze płakała zanim była w stanie się odezwać... * Bo.. bo.. śnił mi się taki potwól jak tamten... i.. i on mi zlobił krzywdę w lączkę... *Wydukała trzęsącym się głosikiem. Ciekawe, że pamiętała co się jej śniło. I że jeszcze sen był tak powiązany. Dziwne... *

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.szkodniki-drewna.edu.pl/ Biurko z drewna liczniki na wodę wrocław