Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#31 2010-07-28 17:06:08

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

*Komandosi często musieli wykazywać się taką inicjatywą, zrzuceni na tyły wroga, bez wsparcia w przypadku fuszerki musieli szybko wymyślać transport alternatywny polegający na odbijaniu wrogowi środków transportu i na błyskawicznej ucieczce. To akurat Brex zawsze lubił i był w tym niezły. Rekwirowanie pojazdów...* O co chodziło z tą Kappą, tak? *Powtórzył pod nosem klon kierując się ulicą ku portowi kosmicznemu, gdzie miał nadzieję znaleźć jakiś transport* Bo widzisz, Zin sobie uroił, że z tej Kappy zrobi latający czołg ku chwale swojej rodziny, co było abstrakcją, ale shebs nie raczył ruszyć by polecieć na Mandalore i nie pochować swojej rodziny. Poza tym pracowaliśmy nad nia trzy tygodnie i ja serdecznie znienawidziłem to zajęcie


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#32 2010-07-28 17:10:14

Rashaf

Klon

Zarejestrowany: 2010-04-14

Re: Ulice

*Skinął głową zakutą w hełm, bo biorąc na wgląd to co mówił Brex, to mieli racje, z  resztą – Kappa nie nadawała się do takich rzeczy, powinien już wziąć jakiś cięższy frachtowiec. Poza tym – samodzielna walka przeciw Imperium jest głupia*
No tak… *Podjął nie zwalniając marszu. Nadal rozglądał się za płytami lądowiskowymi ale stojące tam statki do niczego prócz „szpanu” się nie nadawały. Kappa przynajmniej była spora. Ale to żadna zaleta!* …ale dlaczego Tracyn był przeciwny jej niszczeniu, przecież lubi to robić…

Offline

 

#33 2010-07-28 17:16:26

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

*Kappa to był prom do transportu żołnierzy z pola bitwy, nie nadawała się do niczego innego. Miała może i hipernapęd, ale co z tego? Skoro nie było tam żadnej kajuty dla załogi ani niczego w tym stylu. Poza tym osiągi, pancerz, broń... to wszystko było na minimalnych standardach, generator, silnik tak samo, nie nadaje się to do przeróbek.* Ehh... bo widzisz, trzy tygodnie zapierdalaliśmy przy tym i sporo kasy w to poszło... szkoda trochę mu było trochę to wszystko do luftu posyłać... no i Zin pewnie troszkę się załamie, on chyba te maszyny i wynalazki bardziej od swojej rodziny kochał *Brex wzruszył ramionami i też się rozglądał trochę za czymś porządnym. Nie za takim gównem dla szpanu*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#34 2010-07-28 17:24:34

Rashaf

Klon

Zarejestrowany: 2010-04-14

Re: Ulice

No z  tego co mówisz na to wygląda, ale to… przykre. Wiesz, jak obserwowałem tamtą wariacką rodzinkę na Mandalore to tak… nie wiem, jak można lubić statek bardziej… dziwne. Chyba się już zamknę, bo gadam od rzeczy *I rzeczywiście – zamknął się, choć pod czerepem dalej trwała polemika na temat bezużyteczności kappy, poronionych pomysłow i bezmyślnie lokowanych uczuć. Długo tak się nie odzywał, az w koncu cos zaskoczylo*
Ale można było ta kappę uzbroić w ładunki wybuchowe i wysłać na krążownik Imperialny. Wtedy by wybuchła

Offline

 

#35 2010-07-28 17:32:14

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

No przykre trochę, ale co zrobić? Widziałeś reakcję Tanga, on nie miał zamiaru płacić za naprawę kappy tyle kasy, która na nowy statek mógł dać, więc wysadził. Można mu sporo zarzucić, ale nie to, że wywala kasę na bezsensowne mrzonki zbzikowanego inżyniera *Odpowiedział całkiem szczerze Brex, bo on się nie bawił w owijania w bawełnę. Bywał szczery, czasami aż do bólu, ale przynajmniej liczyć można było na niego* Nie gadasz od rzeczy, wygłaszasz swoją opinię. *Odparł spokojnie klon, dalej idąc przed siebie i zbliżając się do sporego portu kosmicznego. Tam coś znajdą...*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#36 2010-07-28 17:40:02

Rashaf

Klon

Zarejestrowany: 2010-04-14

Re: Ulice

*Szczerość nie była zła, w tym przypadku była konieczna. A Rashaf nie wiedział nawet ze jest cos takiego jak bezmyślne wydawanie pieniędzy, choć w tym przypadku wygląda na to, ze było.* Swoją opinie w nie swojej sprawie, nasz dowódca był bardzo zadowolony kiedy ktoś wtykał nos w sprawy które go nie dotyczyły… Strasznie nie lubił plotkowania… w ogóle nie lubił rozmowy… *Jego dowódca także był klonem. Był tez najbardziej mrukliwą i niechętną do kontaktu osobą w galaktyce. Rashaf poprawił broń na ramieniu i obejrzał się za jednym statkiem – frachtowcem, starym ale wyglądającym na taki na którym można polegać. Stare statki mają duszę. Rashaf l;ubił tez „Szesnastkę” – nowy statek Tanga. Cochrel miał dobre statki.* A może by kupić statek  cochrelu? Wiadomo, co to jest, no, chyba ze naprawdę chcesz go ukraść *Rashaf nie potrafił jeszcze na tym etapie odgadnąć czy ktoś żartuje czy nie, jesli sprawa nie była banalna*

Offline

 

#37 2010-07-28 18:13:45

Savk'k Konr

Najemnik

Zarejestrowany: 2010-07-10

Re: Ulice

Savk'k idąc tak ulicą owinięty w obrus zobaczył dwie postacie. Wyglądali inaczej niż reszta idąca obok Konra. Gdy przyjrzał się im dokładniej rozpoznał zbroje, których nigdy nie widział a jednak coś o nich wiedział. Po chwili zastanowienia stwierdził że chyba wie kto to jest. Słyszał co nieco o nich od swojego dawnego niewolnika. Kesar dawno temu opowiadał młodemu Barabelowi że podczas wojen klonów chodzili ubrani w takie zbroje i walczyli z nie wiadomo kim. Savk'k miał słabą pamięć a więc, nie znał za bardzo ich historii i tylko tyle wiedział. Pomyślał sobie a może ich zaczepić i poprosić o pomoc której szukam, jednak mogą mi urządzić to samo co mnie spotkało w kantynie, ale co mam tak iść sam?? Spróbuje... W miarę zbliżania się do nich myślał tak co powiedzieć. I wreszcie gdy byli tak od siebie koło jakieś dwa metry powiedział:
-Przepraszam panowie, czy wiecie gdzie jest port kosmiczny?-

Offline

 

#38 2010-07-28 18:27:37

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

No to się do nas przyzwyczaić musisz a zwłaszcza do Tanga, bo on lubi jak my sami zaczynamy o czymś rozmawiać. Co prawda nie plotkujemy, ale czasami trzeba porozmawiać o takich spornych i dyskusyjnych sprawach, jak choćby ta Zina... *Wyjaśnił wszystko Rashafowi tak dobrze jak umiał, bo jeśli dłużej się z nimi trzymać będzie to zauważy to i może czuć się nieco nieswojo. A tak gdy będzie miał jasną sytuację to jakoś się do tego ustosunkuje.* Statek cochrelu powiadasz? Nie wiemy za bardzo gdzie są... po drugie, to będzie kosztować, na oko z pięćdziesiąt tysięcy, jeśli nie więcej... a skoro Tang dał nam wybór, znaleźć coś do kupna a ukraść to próbujemy najpierw to drugie... *Ale gdyby tak tą misję zlecił Dralowi to ten wybrałby opcję pierwszą, czyli kupno i negocjacje. Taki lajf... i nagle podlazł do nich jakiś barabel, więc hełm z wizjerem w kształcie litery T zwrócił się w  jego stronę* Port? Prosto jak w mordę strzelił... *Jedno z powiedzonek Tanga.*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#39 2010-07-28 18:40:02

Savk'k Konr

Najemnik

Zarejestrowany: 2010-07-10

Re: Ulice

-Aha dzięki- odpowiedział dość szybko Konr. Spodziewał się się innej odpowiedzi, ale cóż poradzić. A po za tym i tak musiał się dowiedzieć gdzie jest ten port, bo po tej całej bójce w kantynie zapomniał drogi do niej. W dodatku na Nar Shaddzie jest pierwszy raz. Teraz powiedział ciszej jakby sam do siebie -Muszę iść po statek.-
I tak kierując się wskazówkami zrobił kilka niechętnych kroków prosto, mając nadzieję że dwójka klonów coś powie i patrolowiec jeszcze jest w porcie. Bowiem nie chciał być uwięziony na księżycu przemytników.

Offline

 

#40 2010-07-28 18:46:48

Rashaf

Klon

Zarejestrowany: 2010-04-14

Re: Ulice

*No właśnie Rashaf tez się bardziej skłaniał ku pierwszej opcji, i to bez żadnego konkretnego praktycznego powodu, po prostu „tak uważał”, przypomnijmy sobie przy tym lekcje pt.: „moje zdanie”, ale jednocześnie doskonale mógł sobie wytłumaczyć ze kradzież statku test bardziej opłacalne. Jednak… miał zamiar jednak stanąć po stronie nieobecnego tu Drala*
Nie wiemy, komu zabieramy statek, możemy narazić się jakiejś dużej szajce. To znaczy my jak my, ale możemy narazić tego całego Zina… a z Cochrelem można się dogadać. No i… miałby Zin jakiś cel tej walki zamiast tylko „zginąć bohatersko”… *Delikatnie zmienił tor, kiedy dostrzegł nadchodzącego jaszczura. Przystanął, także mu się przyglądając. Zakrwawiony, poobijany. Była impreza* Tu jest mnóstwo portów, no ale do najbliższego to właśnie tak jak on mówi *wykonał głową ruch wskazujący na Brexa*

Offline

 

#41 2010-07-28 18:57:59

Savk'k Konr

Najemnik

Zarejestrowany: 2010-07-10

Re: Ulice

-Panowie przepraszam że znowu pytam ale jestem tutaj nowy i gdzie można tutaj pozyskać broń? Chodzi mi bardziej o jakiś sklep niż o kradzież- Ponownie zapytał Savk'k. Z natury był taki że lubił być upewniony i wszystko wiedzieć. Lecz także nie chciał klonom włazić w dupę, żeby ich nie urazić lub zachęcić do jakiejkolwiek kłótni. Po prostu chciał wiedzieć gdzie można pozyskać broń, żeby móc się nie tylko bronić ale także żeby w przyszłości mógł wykonywać misje które dostanie od swojego zleceniodawcy, przecież jest najemnikiem.

Offline

 

#42 2010-07-28 19:02:59

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

*No a Brex wolał opcję drugą. A czemu? Bo zabawniej, można postrzelać, trochę adrenaliny... kupić statek to każdy głupi z kasą może...* Duże szajki łatwo poznać, mają prywatne lądowiska i to takie najbardziej nie rzucające się w oczy, czyli najlepsze. Mniejsi przemytnicy korzystają z takich portów, widać też, ze często ledwo wiążą koniec z końcem, wiec mają słabą ochronę. Proste, za takimi nikt nie płacze *I bardzo dobrze, że Rashaf przedstawia swoje zdanie, może w ten sposób poznać zdanie innych, np. Brexa, który był trochę... psychopatyczny? W każdym razie lubił całkiem brutalne rozwiązania* A Zin... on jak się dobierze do tego statku to go rodzimy producent nie pozna *Akurat o kłopoty Kodbara ze statkiem to on się nie martwił. I tak przez jeszcze jakiś okres czasu będzie miał na głowie Tanga. Klon spojrzał jeszcze na jaszczura* Jak nie wiesz gdzie go zostawiłeś to masz problem bur'cya


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#43 2010-07-28 19:18:28

Rashaf

Klon

Zarejestrowany: 2010-04-14

Re: Ulice

Ja na twoim miejscu zapytał bym gdzie jest klinika… *odparł na to jakoś dziwnie nie czepiającym się głosem. Jakimś takim dziwnym,. Dało się jednak zauważyć ze on i Brex mieli głosy identyczne. Może to przez hełm? Mandalorianin w zbroi w odcieniach zielonobrązowego moro oparł pieści w pasie i nic już nie mówił. Myślał. W sumie jego zdanie w nie jego sprawie nie jest takie ważne, wiec może to mieć w dupie z czystym sumieniem. O statek oczywiście chodzi*

Offline

 

#44 2010-07-28 19:28:44

Savk'k Konr

Najemnik

Zarejestrowany: 2010-07-10

Re: Ulice

Savk'k zrozumiał że może zaraz dojść do czegoś złego a więc wolał nie zagłębiać się w temat i poszedł w stronę portu zastawiając co znaczy bur'cya. Ale pomyślał że może uda mu się nawiązać dialog a więc szedł powoli za klonami próbując ich podsłuchać.

Offline

 

#45 2010-07-29 12:23:55

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Ulice

Barabelowie twardzi są, skoro chodzi to da se rade *Powiedział Brex bez większego zastanowienia. Raz miał z nimi do czynienia podczas wojny, jakaś grupa najemników, twarde bestie, ale przeciwko Sigmom nie mieli większych szans... tak, pancerze typu Katarn i sprzęt z najwyższej póki... tęskni się za tymi czasami. Co prawda Mandaloriańskie pancerze nie są złe, ale... tak, ale. Nie są tak wytrzymałe, żeby przebić Katarna to trzeba było mieć solidne działko, ale to też swoje ważyło, dwadzieścia kilogramów to nie małe obciążenie.* Dobra, przy najbliższym zakręcie idziemy w prawo, do mniej legalnej części. *Powiedział do Rashafa, bo skoro ten nie protestował to robią według planu Brexa.*


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
hotel spa ciechocinek poxilina wrocław