Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#1 2016-02-13 18:31:05

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

"Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

http://vignette4.wikia.nocookie.net/starwars/images/c/c0/Republicattackshuttle.jpg/revision/latest?cb=20120708055513

Stan: dobry
producent:    Cygnus Spaceworks
polska nazwa:    Prom szturmowy typu Nu
prędkość:    8   
wytrzymałość:    110
w atmosferze:    850 km/h   
osłony:    60
hipernapęd:    1   
zwrotność:    ?
uzbrojenie:   
2 podwójne średnie działka laserowe o mocy 120
2 podwójne lekkie działka blasterowe o mocy 120
długość:    24.34 m
załoga:    2
pasażerowie:    30
ładowność:    2 t
cena (nowy):    85 000 kr
używany:    50 000 kr
w użyciu od / do:    wojny klonów

Ostatnio edytowany przez Enjo Gras (2016-02-13 23:25:58)

Offline

 

#2 2016-02-13 19:23:21

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Trzy miesiące. Trzy miesiące w przestrzeni, trasy miesiące nadawania i cisza. Obrońca Jedi się nie zgłaszał. Enjo zaczynał już podejrzewać, ze płotki o statku jedi se wyssane z palca. Wklepawszy w komputer kolejne wytyczne dotyczące skoku i nadawania hutt udał się do kajuty by odbyć codzienną medytację. Komputer komputerem ale w mocy również próbował się skontaktować z jedi. Lepiej było się zdać na moc. Jak mawiał Mistrz Yoda moc przenika nas i łączy. Zamknawszy skoncentrował się i wyciszyć salon umysł. Czas i miejsce przestawaly mieć znaczenie. Była tylko moc przez która pragnął wywołać kogoś z jedi by poinformować iz czeka nie tyle na ratunek co na wytyczne powrotu do domu.

Offline

 

#3 2016-02-13 19:51:28

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Enjo nie mógł przebywać tych trzech miesięcy tylko w przestrzeni, gdyż co jakiś czas musiał przybywać na jakąś planetę lub stację, by uzupełnić paliwo, naprawić filtry powietrza, uzupełnić zapasy. Promy kosmiczne to nie olbrzymie okręty czy statki, mogące bez problemu samodzielnie przebywać w przestrzeni przez wiele miesięcy. Ale to taka mała dygresja.
"Obrońca Jedi" się nie zgłaszał, gdyż Enjo nie znał jego częstotliwości holonetowej, nie mógł go wywołać, zaś w galaktyce było setki tysięcy układów, bardzo łatwo można się było gdzieś rozminąć, skacząc w nadprzestrzeń czy przelatując w innym kierunku. Jedyną jako tako opcją było to nawoływanie w Mocy, lecz to też było pewne ryzyko, gdyż po galaktyce panoszyła się Inkwizycja polująca na jedi. Jeśli oni zwietrzyliby jego trop to zrobiłoby się niewesoło.
Jednak dzisiejszego dnia hutt miał szczęście. Poczuł jakieś delikatne szarpnięcie w Mocy. Ktoś go wyczuł, ale na razie połączenie było słabe.

Offline

 

#4 2016-02-13 20:09:12

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Owszem nie jednym cięgiem ale był. Był a mityczny obrońca się nie odzywał. Teraz jednak poczuł coś. Coś delikatnego jak muskanie skrzydeł motyla. Łączność w mocy. Tak delikatna, że aż niemal niewyczuwalna. Ale jednak. Hutt całkowicie wyciszyl umysł koncentrując się na owym połączeniu. Jednocześnie próbował wyczuć kto jest jego rozmówcą. Czy osoba z jasnej strony czy, uchowaj mocy ktoś z ciemnej. Gdyby była to osoba z ciemnej strony koordynaty do skoku były gotowe. Wystarczyło tylko na konsoli w kajucie wcisnąć przycisk i... szukajcie wiatru w polu, lub raczej igły w galaktyce. Oddychać wolno, równomiernie jak na ćwiczeniach. Nie spieszyć się. "Pośpiech jest wskazany przy wylapywaniu pcheł u wookie" - jak zwykle mawiać jego mentorów Mistrzyni Loona. Ona nigdy się nie spieszyla. Zapewne dlatego tak dobrze im się współpracowała.

Offline

 

#5 2016-02-13 22:08:37

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Cóż, w tej chwili Enjo nie mógł niczego stwierdzić i musiał zawierzyć Mocy, gdy ten ktoś złapał z nim połączenie, które wykorzystał do względnego namierzenia jego osoby. Musiał teraz tylko utrzymywać to połączenie i czekać...
W końcu po prawie godzinie sensory pokładowe jego promu wykryły wyjście z nadprzestrzeni kilkaset kilometrów od jego stateczku. Czujniki zidentyfikowały ten pojazd jako myśliwiec przechwytujący Eta-2 Actis, czyli maszynę zaprojektowaną specjalnie dla Jedi.
Myśliwiec odłączył się od swojego pierścienia nadprzestrzennego i szybko skierował się ku samotnemu promowi Nu. Aura tego przybysza cały czas była mglista, nieokreślona, ciężka do zidentyfikowania.

Offline

 

#6 2016-02-13 22:18:48

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Otworzył oczy by już nie przez pryzmat mocy a własnymi oczyma zobaczyć owy statek ratowniczy. Z pozoru wszystko było pięknie, lecz pozory lubiła mylić a Ci co dali się na nie nabrać nie za długo pożyli. Buty sprawdził czy ma przy sobie swój miecz przy okazji otaczajac ochronną barierą swoje ciało. Umysłu chronić nie musiał. Tę ochronę miał zapewnioną z urodzenia. Huttowie byli odporni na mącenie w głowie mocą. Jednak przezorny Enjo i umysł otoczył należytą ochroną. Wolał nie ryzykować. Gdyby to był wróg zamierzał grać zwykłego hutta w podróży. Dane z komputera dotyczące poszukiwania jedi skasował i przygotował się na przybycie gościa.

Offline

 

#7 2016-02-13 23:30:40

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Myśliwiec ostrożnie zbliżył się do zawieszonego w przestrzeni promu. Okrążył go raz z niewielką prędkością, być może oceniając czy wszystko jest w porządku. W końcu po niecałej minucie w kabinie pilota rozległo się charakterystyczne pikanie, oznajmiające o nadchodzącym połączeniu. Po jego przyjęciu Enjo z radością usłyszy przejęty i pełen ulgi kobiecy głos.
- Witaj! Wyczułam cię, gdy odlatywałam z pobliskiego systemu. Wciąż nie mogę uwierzyć... Jestem Reena, jak cię zwą?
Zagadnęła Enjo, zawieszając swój myśliwiec na przeciwko kabiny pilota promu. Hutt nie mógł jednak dostrzec wyraźnie twarzy swojej rozmówczyni. Miała jednak długie, czarne włosy i czerwonawą, lub ciemnoróżową skórę jak u zeltronów.

Offline

 

#8 2016-02-13 23:40:57

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Sam fakt, że mając sto lat nie był kimś kogo powinno się znać pośród kręgów jedi obudził jego podejrzenia z czym krył się przed swoją rozmówczynią. Gdyby bowiem była w świątyni wiedziała by lub powinna wiedzieć kim on jest. Huttów jedi można było bowiem policzyć na palcach jednej ręki. Tak by jego rozmówczyni nie widziała wpisał koordynaty skoku w nadprzestrzeń. Skupił się jednak na rozmowie i wyczucia strony po której jego wybawczyni stała, choć miał przeczucie że nic dobrego z tego nie wyniknie.
- Zwą mnie Jabba, a Ty kim jesteś? - spytał pozornie od niechcenia koncentrując się na wyczuciu swego rozmówcy.

Offline

 

#9 2016-02-13 23:48:27

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Przede wszystkim rozmowy nie toczyli przez holonet tylko na zwyczajnym łączu radiowym między maszynami, więc Reena nie widziała po prostu z kim ma do czynienia. Po drugie aurę innej osoby można rozpoznać dopiero wtedy, gdy się kogoś lepiej pozna. A jedi było w szczytowym okresie przed Wojnami Klonów prawie dwanaście tysięcy, więc raczej trudno by się znali. Ale ostrożności nigdy za wiele i to była słuszna taktyka.
- Jaaasne i nagle wyniosłeś się z Tatooine o wielki huttcie?
Zakpiła sobie z niego, wciąż nie widząc dokładnie jego sylwetki. Dopiero gdy się zbliżyła i przesunęła swój myśliwiec dostrzegła z kim rozmawia.
- Cholera, faktycznie jesteś huttem. I Jedi? Zaraz... zaraz... jesteś uczniem Cyrusa? Dobrze mówię?
Wyczuwanie w Mocy nie przyniosło żadnego rozstrzygnięcia, aura kobiety była zagmatwana i bardziej szara niż jasna. Możliwe, że zeszła z ścieżki Jedi po Rozkazie 66.


//Operator zapomniał o tym że ona też go widzieć może

Offline

 

#10 2016-02-14 00:14:16

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Hutt popatrzył na nią standardowo spod pół przymkniętych powiem.
[- No co Ty nie powiesz -] odparł z przekąsem. Co jak co ale głos hutta jest rozpoznawalny. Tym dzieniejszym było, ze nie zalapala wcześniej. Enjo jednak nie dziwił się. Miał do czynienia z kimś kto chyba nie wie kim on jest. Bardziej niepokojące były odczucia w mocy. Aura jakaś taka szara, niepewna. No to jedi ni upadły. Raczej ktoś pomiędzy a takich kiosków należy albo unikać albo łapać. Łapanie w obecnej sytuacji oglądało. Z kimś dodatkowym na pokładzie musiałby dokonać dwa razy częściej dla uzupełnienia zapasów. Nie było też pewności czy taka persona przy pierwszym postoju nie narobi kłopotów. Przeważnie tacy osobnicy zaczynają się rzucać w oczy swoim zachowaniem i wyczynami. W ostateczności zostawiła jeszcze eliminacja ale to nie byla droga jedi. Nie należało zabijac bez powodu. Enjo mogl zaryzykowac by przywrocic rozmówczynię na łono zakonu. Ale to by było tak jak by ją złapał. Same nieciekawe alternatywy. Zawsze mógł przycisnąć przycisk by umocnić się z tego miejsca. Krótki skok a po nim kilkanaście następnych. Jednak pewną ciekawość wygrała.
- Dowiem się w końcu z kim mam przyjemność, młoda damo? - spytał z niespodziewaną nawet dla siebie galanterią. Wywołało to u niego rozbawienie, którym zamaskowal inne uczucia.

Offline

 

#11 2016-02-14 00:26:53

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Co do rozpoznawalności głosu to nie jest to aż takie oczywiste gdy używa się Basica. Zwłaszcza że szkoląc się w Świątyni nabywa się Coruscańskiego akcentu co bywa mylące. Zaś wszelkie chrypki czy mocniejsze tony głosu mogą wskazywać na różne rasy. Używając huttyjskiego Enjo jasno już wskazał na to do jakiej rasy należy.
- Przedstawiłam się już. Reena Vix, byłam padawanką mistrza Qurona Vago. Służyłam z nim we Flocie Otwartego Kręgu pod rozkazami Wielkiego Generała Kenobiego. Obecnie działam pod rozkazami generała Ther... zaraz, zaraz...
Przerwała swoją wypowiedź i podleciała swoją maszyną nieco bliżej a ich maszyny niemal stykały się kadłubami.
- Właściwie co ty tutaj robisz, co? Myślałam, że wszyscy jedi się ukrywają przed Inkwizycją. Takie nawoływanie w Mocy jest niesamowicie głupie

Offline

 

#12 2016-02-14 01:21:42

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Było owszem, ale trzeba było zaryzykować jak się straciło kontakt ze swoimi. Generał Ther... Hutt już grzebal w pamięci by coś skojarzyć. Zapewne jakieś wieści plotki czy zdarzenia musiały mu umknąć w pamięci  [podpowiedź mg jakie]. Sam fakt, ze ona tyle pyta już nie nastawiał optymistycznie.  Zaśmiał się.
- Spostrzegawcza jesteś, choć nie do końca. Owszem byłem uczniem mistrza Cyrrusa. Wiesz o tym a więc byłaś w zakonie. Sądzę  że opuściłaś go. Mroczną stronę w tobie wyczuwam. Ścieżka ciemnej strony niebezpieczna jest. Kto raz na jej drogę wstąpi, jego życiem zawladnie ona. - stwierdził z nutką żalu w głosie. Dziewczyna zdawała się być mądra jednak rozsądkiem musiała nie grzeszyć, skoro bawiła się z ciemną stroną. To było jak taniec na linie nad przepaścią. Łatwo było spaść, a zdolnych osób szkoda utracić. Nie było to przywiązanie hutta do dziewczyny tylko głos rozsądku. W obecnych czasach utrata choćby jednej osoby skazywala jedi na coraz to szybszą porażkę. O młodych adeptów było trudno zwłaszcza gdy republika przestała ufać Zakonowi. Enjo oddalil nieco zwoj statek ustawiając go w optymalnej pozycji do skoku. Już chciał wykład nad skok w nadprzestrzeń gdy nasunęło mi się pewne pytanie.
- Dlaczego od nas odeezłaś?  Czy ciemna stroną aż tak Cię wciągnęła? Nie żal Ci tego co zostawiłaś za sobą? Dom przyjaciele, zakon.  Teraz jesteś całkiem samą i musisz się ukrywać. Naprawdę warto było? Mój mistrz zawsze mówił ze każdą akcja powoduje reakcję. Zapewne jeszcze nie jest zbyt późno na powrót. Przemyśl to, zastanów się. - powiedziawszy to skoncentrował się by wyczuć emocje dziewczyny, jej ewentualnie wahania. Gdyby nastąpiło byłby cień szansy na przekonanie jej do powrotu do zakonu. To byłby duży sukces. Kto wie może zostałaby jego padawanem? Wtedy cierpliwie i z pokorą mógłby jej tłumaczyć jakie błędy popełniła i jak się ich ustrzec. Enjo nawet nie marzył się taki sukces. Wiedział, ze prawdopodobną ona jest szpiegiem i teraz wzywa pomocy. Należało się więc czym prędzej ewakuować. Jednak z drugiej strony warto bylo poczekać na jej odpowiedź o. Kto wie jaka będzie.

Ostatnio edytowany przez Enjo Gras (2016-02-14 09:46:34)

Offline

 

#13 2016-02-15 18:19:48

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

Generał Theron (bo o niego chodził) był całkiem sławnym dowódcą w kręgu Zakonu, twardy, surowy, nie zawsze działający w zgodzie z Kodeksem, przez co był także skuteczny. Dowodził mieszaną armia ludzi z poboru i klonów, po Rozkazie 66 udało mu się utrzymać swój okręt "Obrońce Jedi", którego zaczął wykorzystywać do napadania na konwoje Imperium, prowadząc z nimi wojnę podjazdową. Imperialne instytucje i holonetowe informacje całkowicie zdyskredytowały go w całej galaktyce, nazywając piratem, zdrajcą, mordercą niewinnych obywateli Imperium itp. Inwektywów było sporo. To jego okrętu Enjo poszukiwał cały czas.
- Nie cytuj mi tu mistrza Yody, dobra? I nie, nie opuściłam go, służę pod Theronem a po wojnie musiałam kilka razy sobie pobrudzić rączki by przeżyć
Prychnęła w odpowiedzi na słowa Enjo.
- Jak mówiłam, nie wyciągaj pochopnych wniosków. Zakonu Jedi już nie ma, każdy robi to co musi by przetrwać.
Odparła, ale z pewnym wahaniem. Najwyraźniej nie była dumna z tego co zrobiła, ale musiała podejmować jakieś decyzje by przeżyć. W obecnych czasach cała Galaktyka byłą zwrócona przeciwko jedi i w każdej chwili ktoś mógł na nich donieść do Inkwizycji, a wtedy skończyłaby się zabawa.

Offline

 

#14 2016-02-15 18:55:07

Enjo Gras

Nieboszczyk

Zarejestrowany: 2016-02-10

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

- Zakon istnieje dopóki, dopóty my, rycerze Jedi będziemy wierni kodeksowi. - Zaczął plomienne przemówienie cicho i spokojnie jednak w miarę kolejnych słów słychać było i czuć jego wiarę.
- Choćby jeden wierny ideom zakonu pozostał zakon będzie istniał. Smuci mnie więc twoja niewiara. Niewiele w tych szalonych czasach przetrwało w tobie nadzieję i wiary w opatrzność mocy. Nie dziwi mnie to, jednak ja będę wierzył, bo co innego niż wiara na lepsze jutro nam pozostala? Zbratanie się z wrogiem? Odejście od zakonu? Wiara jest tym czego nam trzeba. -  skończył swą przemowę i uspokoił się nieco. Ona zapewne nie podzieliła jego optymizmu i nie pojmowala punktu widzenia. Może jednak se się tą przemowę przekonać ze warto wierzyć i być wiernym zaszczepionym im przez mistrzom ideałom. Po chwili dłuższego nMyslu spytał wprost.
- Masz kontakt z generałem Theronem? Poszukuję bowiem statku na którym podróżują ostatni jedi. - Nie bardzo jej ufal ale zaryzykować nie zaszkodziło zwłaszcza kiedy mógł wrócić do domu.

Offline

 

#15 2016-02-15 19:21:57

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: "Wiosenna Jutrzenka" Prom szturmowy typu Nu

- Zabawne, ale wygląda na to że jako jedyny w to wierzysz. Nawet Kenobi i Yoda porzucili nadzieję i zaszyli się gdzieś, nie dając znaków życia.
Odpowiedziała cierpko, z wyraźną urazą, ale nie do Enjo ale właśnie do tych mistrzów jedi, którzy przecież zasiadali w Najwyższej Radzie. Oni powinni prowadzić ich w tych trudnych czasach a tymczasem obaj zniknęli gdzieś i nikt nie wiedział, gdzie ich szukać.
- Ciężko wierzyć, gdy wszyscy polują na ciebie jak na zwierze a niedawni przyjaciele stają się wrogami
Enjo był pełen wiary i entuzjazmu, a tego wyraźnie brakowało Reenie. Nawet w Mocy wyczuwało się bijącą od niej rezygnację.
- Mam. W zasadzie tam wracam, ale muszę gdzieś zatankować i zresetować komputer nawigacyjny. Wiesz, gdzie mogę się zatrzymać by to zrobić?
Myśliwce nie posiadały pełnego komputera nawigacyjnego, przez co posiadały ograniczoną liczbę skoków. 2-3 bez astromecha i max 10 z nim.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
hotel spa ciechocinek poxilina wrocław