Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

#31 2010-06-03 21:36:06

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

*Generał wprawdzie słynął  niezłej pamieci ogolnie dobrych własciwisci psychicznych, ale teraz spojrzał na Darvena trochę nieprzytomnie, za to o wiele bardziej pytająco, w takim „o co ci chodzi”, przebijając się czernią źrenic przez bielmo które zasłaniało mu pole widzenia*

Offline

 

#32 2010-06-03 21:40:12

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

*Darven spojrzał na Generała.* Podczas pierwszej naszej rozmowy wspominałem o moim powrocie, generał się też z moimi dokumentami zapoznał. I powiedział, że Cochrel podejmie decyzje. Póki co, jestem takim nieoficjalnym asystentem, ale nic o zdaniu Cochrelu na ten temat mi nie wiadomo. Może Generał jeszcze pamięta, może nie, to dość dawno było w prawdzie. W każdym razie, jak coś wiadomo na ten temat, to prosiłbym o takie informacje. *Odrzekł, jakby w odpowiedzi na to spojrzenie. I mówił zgodnie z prawdą, bo taki temat podczas ich pierwszej rozmowy się pojawił. Ale potem jakoś tak umarł śmiercią naturalną i Darven z dnia na dzień stawał się takim nieoficjalnym asystentem.*

Offline

 

#33 2010-06-03 21:50:32

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

*Generał zamrugał. No rzeczywiście, umowy nie podpisano, ale jak tylko komuś tam zasugerował to chyba wszystko porobili* twoje konto zostało otwarte, na pewno
są tam wszystkie zaległe pensje
*uspokoił gestem ręki* jednak nie mam teraz głowy do podpisywania umów o asystenta. Raczej się o starz nie starasz, tak wiec najlepiej jak sobie polecisz na Hypori, poprosisz żeby ci druk wystawili i dasz mi do podpisu. a  jak ci się nie chce co cicho siedź i pracuj dalej *to najwyraźniej znaczyło ze „uważam się za swojego pracownika i członka korporacji”*

Offline

 

#34 2010-06-03 21:58:15

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

*Darven pokiwał głową. Wszystko dobrze. A o pieniądze się zbyt nie martwił. Jak wiadomo, w swej dziwności wcale nie przywiązywał do nich takiej wagi, a zresztą, nie były mu tak potrzebne. Nie był jednym z tych, co muszą utrzymać rodzine, ochronić ją, zabezpieczyć. Śmiało można stwierdzić, że od zawsze nie pracuje dla pieniędzy, na pewno jeśli chodzi o separatystów.* Rozumiem, świetnie. *Wypowiedź Generała na dobre wysadziła ewentualne wątpliwości. Za dużo ich nie było, ale tak, wszystko się zgadza i jest jak trzeba.* A, byłbym zapomniał. Chciałem pogratulować poczucia humoru. Zaiste, sam nie wpadłbym na pomysł, aby wysłać sobie tego zabraka, szatańskie to... *Zaczął po chwili, naturalnie z lekkim uśmiechem na twarzy.* Ciekawe... Wiesz, Generale, być może bym się tym Aru zajął. Ot, na początek wziął do pomocy i zobaczył, co by z tego było... *Dodał.*

Ostatnio edytowany przez Darven (2010-06-03 21:59:13)

Offline

 

#35 2010-06-03 22:07:21

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

*Na chwile zajął się czymś przy terminalu jednego z geonosjan, ale po chwili znów jego uwaga skupiła się na Darzenie. Wyprostował się nawet lekko* Ta? *blada maska – czaszka przekręciła siew  bok* cos nie tak z  tym zabrakiem? *Aru nie przyszedł do generała po wysłaniu wiadomości. Albo jej jeszcze nie odebrał albo sobie darował, tak wiec generał nie wiedział, jaki jest jego status odnośnie Cochrelu* A ja tam nie mam nic przeciwko. Teraz nie pracuje, ale jak chcesz to go zatrudnij i magluj. Mnie to tam… byleby Windu nie widział bo będziesz miał debatę filozoficzną

Offline

 

#36 2010-06-03 22:13:11

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

Bardzo konkretną przeszłość ma. *Podsumował. Bo była specyficzna. Niemniej jednak, jak to mówią, teraźniejszość ponoć bardziej się liczy od przeszłości. Zależy. Na pewno Darven by tak chciał. Ot, Carpe Diem. Żeby to było takie proste.* Ano, Windu jak mniemam ma swój własny świat. Im mniej go w nim odwiedzam, tym większy jest mój komfort psychiczny... Czy Generał życzy sobie szczegółowego raportu z Mandalore? Mam troche dokumentów, notatki i tak dalej... Chociaz, pewnie Generał już wie co się tam działo. Natomiast, Pani Fler z synem i jeszcze kimś innym - klonem chyba - uciekła moim statkiem. To znaczy, ja ich zapakowałem w ten statek i próbowałem dać uciec. Przepadło tym samym dużo sprzętu i danych. Nie wiem gdzie teraz jest owa pani, ale z całą pewnością jest bezpieczna, tak jak i reszta osób ze statku.

Offline

 

#37 2010-06-03 22:21:32

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

Aj, przeszłość… każdy ma jakąś przeszłość, Darvenie… *odwrócił wzrok i ciągnąć za sobą pelerynę, podszedł do iluminatora, wyraźnie zmieniając humor kiedy zmienił się temat.
Rzeka jeszcze nie wyszła z nadprzestrzeni… nie było żadnego sygnału od statku Darvena, który przekazał wiadomość o Mandalore…*
Tak, poproszę o w miarę szczegółowy raport ze wszystkimi możliwymi załącznikami

Offline

 

#38 2010-06-03 22:32:55

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

*Darven skinął głową.* Oto wszystko, czego udało mi się dowiedzieć. Informacje, notatki, własne przemyślenia, załączniki... Mandalore to pewnie nie ostatnia taka planeta, ale jedno jest pewne - to jest już wrak, nie do odratowania. Jeden, wielki krater. Po prostu planeta została zmiażdżona. *I drobne urządzenie - kostka danych - spoczęła na wyciągniętej w strone Generała dłoni. I tam cyborg znajdzie wszystko, czego tylko mógłby chcieć w związku ze sprawą - jeśli w jakiś sposób Darven mógł na to natrafić. Wszystko ładnie zapisane, szczegółowo, załączniki dobrej jakości, załadowane. Nie zabraknie zdjęć, analiz, wyników badań, nagrań z przesłuchań tutejszych - także Fler - i innych ważnych dla sprawy rozmów. Będzie tam też lista przebywających na planecie Jedi, tych którzy zmarli, dokładny opis strat powstałych w wyniku działania imperium (także zmutowanego zakkega) jeśli chodzi o to, co Darven widział. I wiele innych, przydatnych rzeczy.* Jak Generał ma pytania, prosze pytać. Niemniej, śledztwo nie było już tak owocne jak można by się spodziewać. Mało czasu, niewiele okazji... I właściwie, uprzedziła nas inwazja, więc ewentualne wnioski przyszły za późno. Musztarda po obiedzie. Ale, myśle, że wiele więcej istot by zginęło, gdyby nie ta interwencja... *Mruknął. Co prawda, nikt jeszcze za to nie podziękował, ale nad tym się nikt nie zastanawiał. Szczegóły.*

Offline

 

#39 2010-06-03 22:47:33

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

*chwycił kostkę w dwa pazury, i nie poświeciwszy jej spojrzenia ukrył w wewnętrznej kieszeni płaszcza, gdzie obiła się o śpiącą tam rękojeści miecza świetlnego.* Możemy zapomnieć o śledztwie. Oni rzucają nam wyzwanie, Darvenie. Chcą nas wyciągnąć na otwarte pole… *Milczał chwile, po czym odwrócił się gwałtownie w stronę asystenta. Jego oczy były niemal zamknięte* Teraz będą nas śledzić a ich następnym celem będzie to miejsce, gdzie zatrzyma się najwięcej naszych sojuszników. *Durastalowe pazury zatarły się z niemiłym dla ucha brzękiem* Ale i na to znajdzie się rada. I już mam nawet pewien plan…

Offline

 

#40 2010-06-03 22:53:31

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

Zawsze dobrze mieć jakiś plan. *Z zainteresowaniem spojrzał na ogromną, stalową postać cyborga.* Co do wyzwań, jak to imperium. Dziwne, że nadal nie uważają nas za niegroźny twór, który w praktyce nie istnieje. Pewnie prędzej czy później zaczną zdawać sobie sprawe z tego, że jednak jesteśmy realni, a deptanie im po odciskach to nie odosobnione przypadki fantazji upitych inkwizytorów. Dobrze by było, jakby ów organizacja, która poznaliśmy, okzała się sojusznikiem...

Offline

 

#41 2010-06-03 23:00:53

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

Uważają, Darvenie, uważają. Nawet się boja. Najeżają się jak colcoliańska kolczatka. Ale musza utrzymywać pozory. Ludność musi uwierzyć, ze tylko Imperium dalej bezpieczeństwo. Od kiedy jest imperium, nie ma żadnych wrogów. Powinieneś poczytać doniesienia od naszych szpiegów. Propaganda jest wręcz perfekcyjna. Ale nie bój się – ono dobrze wiedzą, ze gdzieś za mgławicą czai się Statek Widmo… *jedna z rak powędrowała za grzbiet. Druga oparła się pieścią o iluminator. Nie patrzył na Darvena, ale mówił do niego. Choć wszyscy na mostku chłonęli jego słowa* Palpatine nie wie że jego plan nie poszedł do końca tak, jakby chciał. Ja jestem jednym z  tych błędów… A on dobrze wiedział, ze ja modę być niebezpieczny, Darzenie. Dobrze wiedział… skoro już mówiliśmy dziś o przeszłości… to ma w sobie sile jak cholera…

Offline

 

#42 2010-06-03 23:06:13

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

*A Darven stał i słuchał bez słowa. Dopiero pod koniec wtrącił...* Bez wątpienia. *W ramach potwierdzenia, przytaknięcia. Takiego "słuchałem".* Palpatine nie pierwszy raz popełnia błąd. Nadal jest jednak niekwestionowanym mistrzem - inni popełnili tych błędów znacznie więcej i były one szczególnie ciężkie.

Offline

 

#43 2010-06-03 23:11:45

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

on już próbuje naprawić swój błąd. A ja robię to już jakiś czas… nie mamy równych szans, ale jeszcze nas popamięta. No dobra, koniec tych marzeń. *machnął łapą i oddalił się, jakby sugerował, ze ma dość rozmowy*

Offline

 

#44 2010-06-03 23:14:04

Darven

Oficer Sojuszu

Zarejestrowany: 2010-03-31

Re: Mostek Kapitański

*I Darven pokiwał głową.* Koniec... *Mruknął wycofując się do wyjścia, przy akompaniamencie postukującej ciężko laski.* Koniec fantazji.

Offline

 

#45 2010-06-03 23:15:41

Gen. Qymaen

Rebeliant

Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Mostek Kapitański

*Cyborg westchnął* Tak, idź już Darven bo ja zmęczony jestem! *skoro sugestia nie pomogła, to generał stał się dosłowny. Cóż, każdy ma prawo być zmęczony*

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.szkodniki-drewna.edu.pl/ Biurko z drewna liczniki na wodę wrocław