*cichy spojrzał na Nemedis krótko, ale zauważył, ze ten praktycznie się nie ruszył. jakby chodził wcześniej a  teraz wrócił do tej pozycji, Cichy wyczuł by to. teraz podciągnął otumanione mocą zwierze do stóp mistrza, by być jak najbliżej tajemniczej kostko. Stanął obok głowy koka, chwycił lewą ręką pod pysk, i podciągnął łeb, opierając jego bok na swoim barku, a  wokół pyska zaciskając silnie długie palce. Trzymany w prawej ręce nóż ciął raz, szybko i skutecznie po grdyce, gdzieś pod białym futrem. Była to bardzo brutalna i bardzo krwawa metoda zadawania śmierci, tak wiec krew z otwartej aorty chlusnęła pod nogi Nemedis, część chlapnęła na jego buty i skraj szaty, płynęła po białym futrze, po przedramieniu Cichego. Zwierze wałczyło, ale dug, mający nie tylko swoją sile fizyczną do dyspozycji, ale przede wszystkim – Moc, nie pozwalał mu się wyrwać. Znał już koki, wiedział, ze tak zranione zwierze może uciekać jeszcze kilkadziesiąt metrów zanim padnie*

Spojrzał w dół, na posadzkę zbrukaną krwią. Patrzył spokojnie, jak ze zwierzęcia ucieka życie, później zaś przyszła reakcja pudełka, choć inna, niż dotąd. Wydało mu się to zabawne. Musiał zgadywać, co odpowiada przedmiotowi i liczyć, że uda mu się wybrać to, co go będzie satysfakcjonować. Mimo to, połowę znaków mieli za sobą.
- Resztę zostawimy na później. Trzeba się zastanowić nad ich... Żądaniami - rzekł cicho, odwracając się. - Tu ten przedmiot będzie bezpieczny. Rozwiązanie jego zagadki nie jest teraz największym priorytetem.

I jego zastanawiało, co to może oznaczać, nie mogli jednak być niczego pewni. Nemedis zaczął kroczyć w kierunku wyjścia.
- Dziękuję za pomoc, wrócimy do tego jeszcze. Nie warto się spieszyć przy takich przedmiotach, jeżeli nie wymusza tego sytuacja. Warto poświęcać im czas i myśli, by nie postąpić pochopnie. Choć przyznam, że to akurat pudełko nie napawa mnie szczególnym optymizmem.

- Nic nie poradzę na to, co to urządzenie uznaje za dobrą odpowiedź - odparł na głos.
Zdawał sobie oczywiście sprawę z tego, że czerwień w tym przypadku oznacza, że pudełko nie było do końca "zadowolone".
- Nie brzmi to zbyt zachęcająco. Doceniam wartość tej kobiety, ale takie słowa to niebezpieczne zagrywki. Nie jest w stanie mnie zmusić, bym rozwiązał zagadkę. Jeżeli uznam, że to jej pokrętny sposób, by wywrzeć na mnie presję lub zwabić mnie w pułapkę, to nie będę kontynuował badań. Nic mi nie wiadomo o tym urządzeniu i o tym, jak działa. Nie wiem, co znajduje się w środku. Zastanawia mnie, dlaczego ta kobieta gra w taki sposób, ale widocznie taka jej rola.
I szedł dalej, bez pośpiechu. Kierował się ku korytarzom na wyższe poziomy.

Gdy Cichy przywołał do siebie kostkę to z pewnością poczuł lekki dotyk w Mocy, delikatny, wręcz czuły. Takie badanie aury, osobowości. I wtedy pudełeczko zareagowało na niego. Wszystkie znaki zgasły, po prostu resetując się, dostosowując się do nowej osoby. I wtedy ten dotyk zniknął, a sam sześcian wyglądał tak jakby zachęcał do otworzenia go, do poznania tajemnicy.
W przypadku odłożenia pudełka na swoje miejsce powróci dawne ustawienie, dwa znaki błyszczące na biało i jeden na czerwono, dostosowując się do poprzedniej osoby, której aura była silna w tym miejscu.

Kostka przedtem była uśpiona, działalność Nemedisa ją aktywowało i teraz działała dla każdego. Słusznie się Cichy domyślał, że każdy ma swój "profil" jak w jakimś portalu społecznościowym. Każdy sam pracuje na własny rachunek.
Podrzucony sześcian obrócił się parę razy w powietrze a potem spadł na ziemię lub na rękę Cichego. Na górze znajdował się symbol "Wysiłku" a na dole symbol "Potęgi". Jeśli dobrze przypatrywał się działaniom swego mistrza, to zorientuje się od którego on najpierw zaczął swoje badanie.

Nacisk na wybrany przez Cichego znak nic nie dał, chociaż gdzieś tam w głębi jego umysłu pojawiło się tłumaczenie danego symbolu. Oznaczał on "Życie". Młody dug będzie musiał wymyślić jaki też klucz może pasować do tego konkretnego symbolu, skoro "Śmierć" zareagowała na zarżnięcie biednego zwierzątka.
Kostka była takim testem osobowości oraz umiejętności nieco abstrakcyjnego myślenia. No bo jak aktywować symbol "Życia"?