Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#541 2011-12-04 19:24:52

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

*No tak, Data by to kupiła, kilka artykułów by zrobili na bazie „Skrzywdzonego pana Zindarada K.” Dla gazety całkiem poczytny temat. Tylko czy to Zinowi pomoże? Nawet jeśli mu dobrze zapłacą za te artykuły? Musi pomyśleć. Redaktor to dla niego obca osoba. Jedynie „Małego Ediego Zin zaczynal kojarzyć, ale do niego namiaru nie podano.
Kiedy Kobdar przeglądał gazetę po raz kolejny zauważył inny do tej pory przeoczany tytuł: ciecia w instytucie badań, czyli chwilowa przerwa w myśleniu”. Wiec teraz i tam gdzie miał Zin pracowac nie dzialo się najlepiej. Chyba, ze gazeta to przekłamuje by mieć większą sprzedaż*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#542 2011-12-04 19:30:26

 Zindarad

Inżynier

1406195
Skąd: Bezkresne bezdroża WLKP
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

Zin nie był skrzywdzony...Sam wpakował się w te kłopoty i do tej pory nie może wyjść z tego bagna. Wciągnęło go dostatecznie mocno i nie chce puścić za żadne skarby. Raz kozie śmierć - pomyślał sobie i skrzywił usta. Nadal zastanawiał się, czy ma zadzwonić czy nie. Jednak po przeczytaniu artykułu na temat redukcji budżetu w dziale badań, doszedł do wniosku, że zadzwoni i porozmawia na ten temat. Chwycił za komunikator, wybrał numer.
-Cholera, cholera, cholera.-Rzucił zdenerwowany, podszedł do okna, otworzył je i wyrzucił niedopałek. Niech zostanie przez chwile otwarte, wywietrzy się trochę. Nacisnął w efekcie zieloną słuchawkę, przyłożył komunikator do ucha i oczekiwał na połączenie.

Offline

 

#543 2011-12-04 19:46:07

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

*Zin już wiele razy tą kozę zabijał, no ale lepsze to niż leżenie na kanapie, na której wprawdzie nic mu nie grozi, ale to wyjście na krótką metę.
W słuchawce rozległo się tuuut… tuuut… tuuu… witamy w redakcji tygodnika „Data”, łacze z dzialem informacyjnym, proszę czekać…[/i] *Odezwał się słodki głos automatycznej telefonistki. Dalej skoczna muzyczka dla umilenia oczekiwania, i w końcu głos. Ale nie męski. Damski*
Tygodnik Data, Linda Evans, w czym mogę pomóc?


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#544 2011-12-04 20:09:17

 Zindarad

Inżynier

1406195
Skąd: Bezkresne bezdroża WLKP
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

Po wczuciu się w rytm muzyki na czekanie, nagle sielanka została przerwana. Mężczyzna został zaskoczony damski głosem. Peszek. Teraz to nie wiedział co powiedzieć, po tym jak sobie wszystko w głowie ułożył, wszystkiego zapomniał. Niech to szlag - pomyślał sobie.
-Witam serdecznie, z tej strony Zindarad Kobdar. Przypadkowo natknąłem się na jeden z numerów waszej gazety i przeczytałem w niej wspaniały artykuł o cięciach w budżecie w dziale badań. Wiem, że pani nie jest upoważniona do takich informacji, chciałbym jednak o coś zapytać, ponieważ strasznie mnie to pytanie nurtuje. Czy mogłaby mi pani powiedzieć, czy znalazłaby się praca w waszej korporacji dla wykształconego i doświadczonego inżyniera?-Spytał. Mówił niezwykle serdecznym tonem. Miał nadzieję, że niczego nie przekręcił, ani nie skopał. W końcu od tego zależała jego przyszłość.

Offline

 

#545 2011-12-04 20:15:52

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

*Kobieta wysłuchała tego, co Zin mówił, nie przerywając mu, po czym podsumowała wszystko chichotem, ale nie szyderczym*
No rzeczywiście nietypowe szukać pracy w redakcji tygodnika dla inżyniera. Szczerze mówiąc przydał by się bo ciągle coś się psuje ale nie wydaje mi się byśmy byli w stanie pana utrzymać, taki wykwalifikowany inżynier pewnie dużo zarabia. Tylko wydaje mi się, ze ta gazeta którą pan czytał musi być stara, bo obecnie pisaliśmy o zamknięciu sekcji i zwolnieniu stu czternastu chemików jeśli chodzi o badania, wiec nie sądzie, by zechcieli kogokolwiek zatrudnić. Ale wie pan co… chyba mogę panu pomoc. Musi pan tylko chwilę zaczekać, wykonam połączenie „na boku”


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#546 2011-12-04 20:22:24

 Zindarad

Inżynier

1406195
Skąd: Bezkresne bezdroża WLKP
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

No. Udało mu się przełamać pierwsze lody, wszystko chyba miało się na dobrej drodze. Zin uśmiechnął się, słysząc serdeczne ton kobiety i konkretne informacje. Gdy tylko wspomniała coś o przekierowaniu, Kobdar zaczął rozmyślać do kogo mogłaby go przekierować. Skrzywił usta, nie czas na myślenie. Czas na rozmowę, ale jeśli będzie to ktoś ważny? Co wówczas, gdy Zinowi zabraknie pewności siebie i zamilczy jak ostatni kretyn? Weź się w garść. - Myślał ciągle.
-Oczywiście, zaczekam z przyjemnością.-Odrzekł kobiecie. Cóż, najwyraźniej sprawy idą w dobrym kierunku.

Offline

 

#547 2011-12-04 20:31:31

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

*Widać ona Zina nie znała, wiec nie miała podstaw by coś do niego mieć, była mila jak dla każdego, nie było dla niej problemem wykonać drobny gest, zwłaszcza że ktoś mógł zyskać dobrego pracownika.
Po chwili w słuchawce znowu odezwał się jej głos*
Ma pan coś do pisania?


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#548 2011-12-04 20:38:09

 Zindarad

Inżynier

1406195
Skąd: Bezkresne bezdroża WLKP
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

-Oczywiście, że mam.-Odpowiedział jej i chwycił za swój datapad. Włączył szybko notatkę i chwycił za rysik, którym szybko napiszę to co ona ma mu do przekazania. To dobrze, że go nie znała. Przynajmniej, gdyby poznała część jego historii, z pewnością już nie byłaby taka miła. Zin dodał po chwili.
-Może pani dyktować.-Po tych słowach zamienił się w słuch. Nie wiedział jakie informacje mu przekaże, ale miał nadzieję, że to jakiś kontakt do kogoś z góry.

Offline

 

#549 2011-12-04 20:42:02

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

*No i podyktowała ciąg cyfr, były to trzy numery holo, ale do kogo, to powiedziała dopiero jak podała ostatnią cyfrę*
Dokładnie nie wiem, jak nazywają się te osoby, to rekrutacja do jednej z fabryk Unii Technokratycznej na Geonosis. teraz tam u nich dzieje się coś dziwnego, ale to jedyna w miarę prosperująca sekcja badawcza w cochrelu. Proszę tam zadzwonić, może się panu uda


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#550 2011-12-04 20:45:33

 Zindarad

Inżynier

1406195
Skąd: Bezkresne bezdroża WLKP
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Kantyna "U Temeny"

Po zapisaniu ciągu cyfr, mężczyzna odłożył rysik i zapisał notatkę.
-Rozumiem. Dziękuje pani bardzo za te informacje. Można powiedzieć, że ratuje mi pani życie.-Powiedział z nutką żartu w głosie, nawet cicho się zaśmiał.
-Do usłyszenia i jeszcze raz dziękuje.-Dodał na koniec i się rozłączył. Spojrzał na zapisany na datapadzie numer. Skrzywił usta. To pewnie do kogoś z zarządu tej placówki. Nie mógł zrobić już nic innego, jak wklepać ten numer do komunikatora i zadzwonić. No i tak zrobił. Po prostu, znowu przyłożył komunikator do ucha, usiadł na kanapie i oczekiwał na połączenie.

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
kominiarz Warszawa walentynki Ciechocinek