Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#91 2012-08-20 17:20:35

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*nieco sflaczały ale nadal pełen życiowej energii Seco wstał. Do trzymania pionu musiał używać oparcia – w tym przypadku ramienia łowcy nagród, ale to wystarczało – trzymał się prosto, na własnych nogach, nabuzowany, chuchając Huudowi w twarz przetrawionym alkoholem.*
Nikt m nie najebał, sam się kuhrrrwa najebałem… *odparł jakże rzeczowo, podnosząc organiczną rękę by ująć dwoma palcami skórę nad oczami.*
Cato… chuj im w dupe z całej siły, tyle ci powiem! Wszystko się popiehrrdoliło i nie ma… tylko się zostało… się… kuhrrwaa… *zachwiał się, a  uścisk na ramieniu durosa stał się silniejszy co oznaczało, ze Seco miał zachwianie równowagi. Wzrok tez spuścił, mrużąc oczy, co oznaczało iż zastanawia się nad tym „co się kurwa”. i tak z pól minuty stal skupiony, zamyślony, by w  końcu podnieść wzrok, spojrzeć durosowi w oczy i z szerokim uśmiechem wariata oświadczyć: *
I chuj!


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#92 2012-08-20 17:40:41

Huudo

Najemnik

Zarejestrowany: 2011-09-21

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*Huudo nie bardzo wiedział co się dookoła dzieje. Z jednej strony czuł, że coś jest nie tak, z drugiej odzywał się zew alkoholu. W końcu się zdecydował*
Dobra, chodź do baru. Przy kielichu opowiesz mi wszystko co się stało na Cato i później
*Łowca wziął Seco pod rękę i poszedł z nim w kierunku wejścia do baru. Towarzysz kaleesha leżał teraz pod ścianą i rzygał a bramkarze uwanie przypatrywali się Huudo kiedy ten się zbliżał.*

Offline

 

#93 2012-08-20 17:47:55

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*Seco w przypływie pijackiej solidarności chciał zabrać tamtego, ale usłyszał jego ostatnie tchnienie. Poległ na polu chwały. Honor jego i cześc zasłużona aż do rana gdy sie z kacem obudzi. Szturmowcy tu nie chadzali, bo wydzieliny tutejszych meneli ciezko było wyczyścić z tych białych pancerzy.
Zaś panowie bramkarze, nie jedno już widzacy wyrazili najpierw wzorkową dezaprobatę, po czym, kiedy dwójka była już bliżej, jeden się odezwał*
Przepraszam bardzo, ale temu panu na dziś już dziękujemy *odezwał się pozbawiony karku humanoid, wskazując brodą na Seco, który teraz już wisiał na Huudo całym ramieniem i raz to się śmiał do siebie, raz to udawał, ze jest trzeźwy*
m kuhrrwa?! To zniewaga! Dziękować to ty możesz matce że cie po pohrrodzie w kiblu nie spuściła, a  ja jeszcze butelkę, albo cztehrry piwa to spokojnie wytrzymam!


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#94 2012-08-20 22:55:18

Huudo

Najemnik

Zarejestrowany: 2011-09-21

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

Dlaczego, czy on wygląda Panu na zapijaczonego. Nie widzi Pan jak składnie składa zdania. Zresztą teraz nie jest w stanie..ekhem znaczy w humorze wszczynać bójek a jeśli coś się zbije, lub ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu, pokryję szkody a także inne opłaty, włącznie z wejściowym. Ile wynosi wejściowe w tym przybytku; pięćdziesiąt kredytów?
*Powiedział duros wręczając trochę wstydliwie ochroniarzowi wymienioną sumę. Huudo wiedział i ochroniarz wiedział i ochroniarz wiedział, że Huudo wiedział, że do tej speluny nie potrzeba żadnego wejściowego a co już dopiero tak wysokiego, bo po prostu większość klientów (czyt. meneli) na to nie stać. Łowca podkreślał słowo "Pan" i "Panu" za każdym razem kiedy je wypowiadał jakby mówił do ochroniarza jakiegoś senatora a nie kolegi syna właściciela z siłowniki, którym zapewne był.*

Offline

 

#95 2012-08-22 16:02:31

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*panowie powaznym wzorokiem popatrzyli po sobie. Drugi się odezwał*
Pięćdziesiąt dla każdego  nas. taki tu zwyczaj. Tylko go pan pilnuj bo to bardzo żywotny kolega jest, myśmy go już nie raz wypraszali to wiemy…
*Prawda taka była ze gadziny z rodzaju kaleeshów w jednej chwili nawaleni w dupę zaraz okazywali się jeszcze całkiem rześcy. Seco był już porządne zakonserwowany, ale kto go tam wie – lepiej nie ufać. Ale skoro Huudo się zaoferował jako opiekun do pijaka to czemu nie. I jeszcze zarobić pięć dych można.
Ostatecznie Huudo i Seco zostali wpuszczeni. Seco szedł chwiejnie, ale dumnie, i na każde spojrzenie odpowiadał wyszczerzeniem klow*
A to chuje… yp… jebane, si myśleli ze byle pedaly dwa mogą mnie zgnębić i wyrzucić na próg jak szmate jakaś,a  tu takiego wała! Się kuhrrwa gapicie, co! Patrzajcie, to mój przyjaciel jest najwiehrrniejszy, Huudo z duhrrosjańskiego świata gdzie jest ład…. kuhrrrwa… i przodek, i co najważniejsze KULTUHRRRA jest!
*chwycił duosa za ramiona oburącz, jakby chciał go podnieść i pokazać wszystkim, że go ma*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#96 2012-08-23 21:00:35

Huudo

Najemnik

Zarejestrowany: 2011-09-21

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*Huudo jeszcze nic nie pił tego dnia (znaczy nic z wysoką zawartością alkoholu), więc jego język był wyschnięty jak frytki z solą po zbyt długim smażeniu w piekarniku znajdującym się na pustyni. Lecz wytężył silną wolę i powstrzymał się przed wpadnięciem w alkoholowy ciąg.*
- Słuchaj zaraz nakurwimy się w trzy dupy i będziemy robić to co miłośnicy procentów lubią robić - gnój, ale najpierw powiedz mi, co się stało na Cato?
*Mówiąc to Duros skinął na kelnera i zamówił dwie litrowe butelki najmocniejszej wódki jaką mają w tym lokalu. Kiedy łowca odwrócił się ponownie w stronę Seco zobaczył, że temu albo zbiera się na wymioty, albo chce coś powiedzieć, więc nastawił się na słuchanie bo wątpił żeby żelazny żołądek kalee odmówił współpracy w eliminacjach.*

Ostatnio edytowany przez Huudo (2012-08-23 21:01:35)

Offline

 

#97 2012-08-24 10:17:22

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*N, usiedli. Seco się gibał, gibał, oczy szklane miał, tak chwile niebezpiecznie wyglądał po czym dało się słyszeć głośny odgłos przełykania i objawy ustąpiły. Znowu „trzeźwość umysłu” oczywiście w duzym cudzysłowu. Kiedy się ocknął ujrzał, ze już flaszki an stole stoją*
Uuuu, Huudo, kuhrrwa, ty mnie cenisz, ty moją wartość znasz! Ja się przy tobie dopiehrrro wahrtosciowy czuje. Tang to zawsze co najwyzej zehrro siedem stawał… *zacmokał i z  uznaniem łbem pokiwał. Odkręcil butelkę, upil łyka i nieco się skrzywił*
Na cato. Kuhrrrwa jebana i jedni i drodzy chujem w dupe ładowani i impehrrialni i te drugie menoidiańsko-cochrelowe pały też! Może to i pokonfedehrraci, ale szlachetności to oni za chuj nie mają! Na cato najechało Impehrrium i wszystko rhozjebalo, wszystko! Moja  żona zginęła! *powiedział to z  prawdziwą, wzmocnioną pijaństwem gorycza. A wieć dlatego Seco był tu i w takim stanie. Żony już nie było. Na pewno tęsknił, no ale – zew  kaleeshanskej natury*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 

#98 2012-08-27 16:22:15

Huudo

Najemnik

Zarejestrowany: 2011-09-21

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

No.... to nic cię już nie wiąże stary chuju, możesz się do mnie przyłączyć. Wykonamy parę misji to staniemy na nogi, hehe. Aco się stało z Tangiem jego też zajebali? Wiem, że był Mando, ale już w stanie spoczynku.
*Huudo dowiedział się czego chciał. Teraz wiedział, że nie ma po co wracać na Cato. Jego statek już na niego nie czeka a stary pracodawca już prawie na pewno nie żyje. W sumie to za pieniądze, które miał mógł kupić nowy statek i dalej wykonywać to co kochał. Mógł wraz z Seco wykonywać trudniejsze i bardziej opłacalne misje, niż w pojedynkę*

Offline

 

#99 2012-09-02 10:09:50

Secorsha

Admin - MG

9139520
Zarejestrowany: 2009-10-03

Re: Ulice średnich poziomów planety - miasta Couruscant

*Nagle jakby go olśniło niespodziewanie jak nagła jasność z nieba, bo gwałtownie oburącz złapał się za usta o tylko rozejrzał wytrzeszczonymi oczami. Kilka osób sie na niego gapilo, z  reszta trudno, żeby nie.
Ale przecież byli w sercu imperium, za opowieści o Cato Nemoidii można było nieźle zapłacić…
I tak chwilę siedział. Czknął, i pewnym było, ze nie porzyga się na stół tylko w swoje garści. W końcu jednak odpuścił.
O Tangu gadać można.*
Tang jest… na tym mandalohriańskim księżycu gdzie chujami wodę pompują. Ma pod opieką moich synów i zhrobi z nich mandalohrrrian. Ale… ale co ty do mnie rozmawiasz, ty chcesz żeby ja łowcą został. Jak ja nie umiem, kuhrrwa! *Złapał się za głowę, a wcześniejsze zdanie wypowiedział takim głosem, ze można było pomyśleć ze do zostania łowcą nagród potrzebny jest co najmniej magister*


Uprasza się o nie zawracanie dupy Secorshy na gg podczas sesji. Dziękuje.
Jeśli mam jakieś zaległości względem kogo.s - upominać sie na gg

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
kominiarz Warszawa walentynki Ciechocinek