Star Wars: Ewok III - Era Imperium

Gra PBF w świecie Star Wars, rozgrywająca się w czasach Młodego Imperium.


#151 2011-01-31 18:16:58

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Zdecydowanie była to szafa, która nawet nie drgnęła pod wpływem tego uderzenia. Cóż, Issa nie miała raczej takiej postury by siłą mięśni przesunąć coś tak wielkiego. Ale miała szczęście, ponieważ drzwiczki się otworzyły i ze środka wypadła jakaś paczuszka ze starymi ubraniami roboczymi. Co prawda będą na nią za duże, ale lepsze to niż te niewolnicze łachmany. A co d ozaplecza, to nadal emanowało ono tą samą intensywną aurą śmierci. Stało się tam coś niedobrego, ale bez latarki nie ma się co tam zapuszczać.*

Offline

 

#152 2011-01-31 18:42:29

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*No to szafa i faktycznie, Issa nie była na tyle silna a raczej tak zbudowana fizycznie aby za przyczyną takiego uderzenia przesunąć czy przewrócić coś takiego. Kiedy drzwiczki się otworzyła odskoczyła kawałek zlękniona, ale usłyszała że coś wypadło. Podeszła bliżej i zobaczyła, że to są ciuchy - moze mało stylowe, ale powinny się nadać. Nie była pewna czy przebrać się czy nie. Postanowiła wyjść z zaplecza i tak też zrobiła. Znalazła wyjście i wyszła z zaplecza i za ladą zaczęła się rozbierać. Najpierw jednak ciuchy położyła na ladzie, gdzie stała zniszczona kasa, a także pozostawiła prowizoryczną broń. Zdjęła suknię i spojrzała na swoje nagie ciało. Nic, zadnej bielizny nie miała. W końcu zaczęła się ubierać - to jest najpierw ubrała koszulę i po kolei guziki pozapinała, później założyła jakieś spodnie, a na sam koniec kurtkę jaka była w zestawie. Buty były ale o wiele za duże więc pozostała w swoich eleganckich pantofelkach. Noi w sumie była gotowa, wszystko było za duże, ale nogawki podwinęła, tak jak i rękawy od koszuli. W sumie koszula to na niej wisiała, ale mniejsza z tym. W dłonie ponownie wzięła swoją "broń" i weszła do zaplecza, szukając dłonią na ścianie jakiegoś włacznika światła*

Offline

 

#153 2011-01-31 18:50:01

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Nikt Issy podczas tej czynności chyba nie podglądał, ale kto tam raczy wiedzieć co lub kto czai się w ciemnościach. Jednak po powrocie na zaplecze mogła wyczuć na ścianie blisko drzwi włącznik i gdy już go uruchomiła i gdy światło zalało pomieszczenie, to widok który jej się ukazał dosyć obrzydliwy. Na ziemi długim pasem ciągnęła się krew, na jednej ze scian znajdowały się ślady po dłoniach umazanych krwią. Regały oraz pudła leżały poprzewracane. Gdzieś w kącie były strzępy ubrań... pas krwi ciągnąłsię dalej, aż do kolejnych schodów wiodących do piwniczki. W tym pomieszczeniu dokonał się jakiś bestialski mord i jeśli Issa ma tyle odwagi to może się przekonać co zostało z ciała. O ile to wytrzyma*

Offline

 

#154 2011-01-31 19:03:22

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*No mam nadzieję, chyba że jakiś zboczeniec patrzył na nią. Mniejsza z tym, ważne że teraz była na zapleczu. No i o to zapaliła światło które rozświetliło pomieszczenie. Niemniej jednak spodziewała się w duchu podobnego widoku, lecz to było straszniejsze. Wytrzymać wytrzyma, no i była odważna, bo po chwili dzierżąc w dłoniach długi fragment rurki od stojaka i zakończony dosyć ostro - ruszyła w stronę piwniczki, do której zeszła.*

Offline

 

#155 2011-01-31 19:15:59

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Schodki mokre były od krwi, podobnie jak i ściany. Sciany wręcz emanowały paniką, przerażeniem, bólem i śmiercią. Było to jednak o wiele bardziej intensywniejsze niż w poprzednim pomieszczeniu. Cokolwiek to było, nie mogło to być człowiekiem, prędzej jakaś bestia dokonała tych zniszczeń.
Schody były kręcone i schodziły dosyć głęboko w dół. Ta część pomieszczenia była bardzo stara, a zważywszy na to, że obecnie Issa znajdowała się na najniższym dostępnym poziomie Nar Shaddaa to strach pomyśleć co mogło być jeszcze niżej. Aż w końcu dotarła na miejsce, do wąskiego i małego pomieszczenia, w którym śmierdziało ściekami. Jedynym źródłem światła była odchylona klapa do podmiejskiej kanalizacji, tam coś świeciło. Może lapma albo jakieś grzyby fluorescencyjne. W kanale też niknęły ślady krwi.*

Offline

 

#156 2011-01-31 19:25:21

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*szła dalej, ale z każdym krokiem jeszcze bardziej na jej zmysły oddziaływały emocje panujące w tym pomieszczeniu. Była w piwniczce, ale czy chciała iść dalej? To co odczuwała, było cholernie silne, a ona nie zbyt chętna była aby iść dalej. W sumie po co jej to potrzebne? W sumie do niczego, teraz i tak tych nie uratuje a tak na marginesie za wiele nie myślała o innych. Po krótkim namysle, ponownie znalazła się na schodach, lecz tym razem już szła w górę i o to znalazła się ponownie na zapleczu*

Offline

 

#157 2011-01-31 19:27:43

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Była to chyba rozsądna decyzja, kto wie co tam się lęgło przez te wszystkie lata. Lepiej nie sprawdzać. A na zapleczu nic się nie zmieniło, w sklepie też nic. Ulice nadal były opustoszałe... Issa mogła ruszać dalej, tylko dokąd?*

Offline

 

#158 2011-01-31 19:51:59

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Rozejrzała się jeszcze raz dookoła na zapleczu jak i w sklepie, szkoda że nie znalazła żadnej żywej duszy ale mniejsza o to, chciała się stąd wydostać. W sumie oprócz tej rurki nie miała się czym bronić, ale lepsze to niż nic. I tak o to w tym stanie wyszła ze sklepu, powoli kierując się w stronę wyższych poziomów NS*

Offline

 

#159 2011-01-31 20:08:40

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Wyjście z dolnych poziomów znajdowało się kilkaset metrów dalej i przypominało łukowaty tunel, który przecinał kilka budynków. A dalej znajdował olbrzymi taras po którym zazwyczaj spacerowali ludzie, dziesiątki stoisk z jakimiś przekąskami oraz długa rampa postoju taksówek. Teraz jednak i to było opustoszałe, cały Czarny Rynek wymarł w wyniku wojny gangów. I za niedługo pewnie ludzie tutaj wrócą, jednak nim do tego dojdzie minie jeszcze trochę czasu, sytuacja na NS musi się uspokoić. Teraz jednak Issa nie powinna narzekać, miała drogę wolną i może uda jej się złapać jakąś okazję by wydostać się z tych slumsów.*

Offline

 

#160 2011-01-31 20:37:53

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Tak, czarny rynek byl martwy i ona Issa to właśnie czuła. Chciała jak najszybciej stąd iść, uciec z tego miejsca a juz na pewno chciałaby być z daleka od tej planety. Szłą dalej i nie zatrzymywała się, była coraz bliżej swojego celu. I tak o to doszła do wyjścia z dolnych poziomów.*

Offline

 

#161 2011-01-31 20:45:09

Moc

Admin - MG

7624051
Zarejestrowany: 2010-02-21

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*Taras również był opustoszały, martwy. Jedynie wiatr hulał między zniszczonymi straganami i resztkami jakichś ławek czy latarni. Wszystko tutaj wyglądało jak po jakieś katastrofie. Platforma taksówek również była pusta, ani jednego aerowozu tutaj nie było, co ograniczało możliwości ucieczki z tego miejsca. Jednak jeśli Issa pójdzie jednym z chodników to w końcu trafi do rzędu kilku starych, ale wciąż działających wind. Tam będzie mogła wybrać poziom na który chce się udać. Ale wszędzie lepiej niż te mroczne zakątki, gdzie światło słoneczne nigdy nie dociera.*

Offline

 

#162 2011-01-31 21:25:12

Issa Maya

Jedi

Zarejestrowany: 2010-06-03

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*No i co mogła teraz robić? Nic nadzwyczajnego, po prostu szła i rozglądała się dookoła po martwym krajobrazie. Smutne miejsce i zarazem straszne. Szła dalej tym jednym chodnikiem, może w końcu dojdzie dokądś? Byle jak najdalej z tych paskudnych slumsów! Po nie krótkim czasie doszła do windy, do której weszła. Już czuła wolność wybierając najwyzszy poziom*

Ostatnio edytowany przez Issa Maya (2011-01-31 22:11:22)

Offline

 

#163 2012-02-04 13:36:36

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

Taksówka, którą wynajął Tang wylądowała bezpiecznie na platformie tuż przed wejściem na Czarny Rynek. Wysiadający z niej Fibal nie był zbytnio zadowolony ze zdolności pilotowania tego szalonego, ledwo mówiącego w basicu rodianina, ale przynajmniej żył i był w jednym kawałku. Szybko mu zapłacił i ruszył nieśpiesznie w stronę wejścia. Tang ostatnio był tutaj kilka miesięcy temu, przed zamachem na Zandiego, więc pewnie sporo się tutaj pozmieniało. Dawniej "porządku" pilnowali tu strażnicy Kartelu Huttów, obecnie jednak ktoś nowy się tym zajmował. Znowu widział symbol słońca z trójkątem. Cholernie intrygował go ten znak, ale nie miał czasu na szukanie informacji o "życiu politycznym" na NS. Handlarz z którym się umówił przy pomocy pośredników gdzieś tutaj był i musiał go znaleźć.
Po wejściu do kopuły stary Fibal się zdziwił, bo nie tego się spodziewał. Czarny Rynek nigdy urodą nie grzeszył, a po walkach gangów powinno wszystko wyglądać jak po ciężkim ostrzale. A tymczasem budynki były odnowione a wielkie, kolorowe neony zastępowały normalne latarnie. Ludzi i nieludzi było jak zwykle pełno, w tle jakaś muzyka leciała i w ogóle.
- Co jest do kurwy nędzy?
Mruknął pod nosem Tang, gdy w końcu jego oczy przywykły do tego całego bogactwa. Ruszył się w końcu szukając miejsca spotkania.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 

#164 2012-02-04 14:01:40

Cichy

Dzieciak

Zarejestrowany: 2011-03-10

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

*kontrahent mandalorianina już tu był, lecz jak łatwo się domyślić nie miał żadnego straganu, wiec trudno będzie go znaleźć, tym bardziej, że pośrednik nie poinformował stron jak ten drugi wygląda. Nie mieli nawet swoich namiarów dla bezpieczeństwa. W końcu po to był wynajęty pośrednik, a sprzedający dzielił się z nim 10% zyskiem z ciężko ukradzionego towaru.
Był za to tak niepozorny, ze nie wzbudzał ani niczyich podejrzeń ani nawet uwagi, bo szkoda było na takiego czasu. Gdyby jeszcze był przedstawicielem jakiegoś „cennego” gatunku – twilekiem, zabrakiem czy chociażby człowiekiem to mimo jego młodego wieku ktoś mógłby się nim zainteresować.
Zaś za dungańskim nastolatkiem nie obejrzy się nawet pedofil. Generalnie unikano go – ma to to łeb na wysokości kieszeni, mały tors i plaski łeb, ze naprawdę trudno jest go trafić z blastera, a  potrafi być szybki.
Ów młody dug stał, a  właściwie siedział sobie na żeliwnym ogrodzeniu, dzielącym poszczególne „uliczki handlowe”, na wysokości około metra, blisko sciany. Jak już wczesniej wspomniano – wyglądał tak, ze nikt nie zwróciłby na niego uwagi. Nie kiedy on by tego nie chciał, ale w tym tłumie była jedna osoba która miała go odnaleźć. I ta osoba go zobaczy, bo Cichy jej pozwoli.
Nie był jeszcze pewien, nadal obserwował, ale zdawało mu się, ze chodzi o osobnika w zbroi.
Nie pomyślał nic w rodzaju „że też akurat mi musiał trafić się mandalorianin”. Na razie się upewniał. Niestety jego klient nie zweryfikuje sprawdzania. Nie poczuje go. Dug korzystał z Mocy*


Prawidłowo wychowane sumienie nigdy nie gryzie swego pana

Offline

 

#165 2012-02-04 14:12:22

Tangorn

Mando

7624051
Zarejestrowany: 2009-11-29

Re: Dolne poziomy - "Czarny Rynek"

Tang zaś był kompletnie ślepy na Moc, więc sprawdzania na pewno nie wyczuje. Ale na myślowe sztuczki był odporny, szkolił się tu i ówdzie pod tym kątem, a i z dżedajcami miał tyle razy do czynienia, że potrafił to i owo rozpoznać. Nie za dużo, ale jednak.
Fibal miał jakieś 180 cm wzrostu i był dobrze zbudowany. Miał na sobie czarny pancerz z czerwonymi i złotymi wstawkami, więc wyróżniał się z tłumu. Na głowie miał hełm z charakterystycznym dla Mandalorian wizjerem w kształcie litery T. Dopełnieniem jego wyglądu były dwa blastery w kaburach przypiętych do ud, pas pełen różnych saszetek i granatów oraz przypięty do niego sporej wielkości nóż ukryty w skórzanej pochwie. Dodatkowo w karwaszach miał ukrytą wyrzutnię strzałek z materiałem wybuchowym oraz mały miotacz ognia.  W płytkach rękawic ukryte miał małe ostrza a w płytkach na nogach miał schowane noże. Tang jak każdy Mando przygotowany był jak na wojnę, co też często ratowało mu skórę.
- Pierdolony Scrubs... z takimi informacjami to prędzej igłę w kupie banciego gówna znajdę
Tang mamrotał do siebie, bez ceregieli rozpychający się pośród kupujących. Rozglądał się też na boki, wyraźnie kogoś szukając, z tym, że nie miał zielonego pojęcia kogo ma wypatrywać. Cyfronotesu nie miał, ale informacje sprawdzał na bieżąco na ekranie wewnątrz hełmu.


http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2010/176/0/6/Mando__ade_An_Mandalorians_All_by_Rex_Fox_Cody.png

Offline

 
PBF Guild

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.037 seconds, 7 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora