- Star Wars: Ewok III - Era Imperium http://www.swewok2.pun.pl/index.php - Statek Widmo II http://www.swewok2.pun.pl/viewforum.php?id=36 - Statek Widmo II - początek http://www.swewok2.pun.pl/viewtopic.php?id=255 |
Gen. Qymaen - 2010-05-20 23:21:43 |
Lekki krążownik typu carrac zajmował wiekszą częśc wszystkich hangarów, ale umieszczono go tak by wyleciał bez szkód. Zawierał w sobie dusze starego Widma – jego aparaturę i cała „wiedzę”. Cialo natomiast było nowe, świeże i rześkie. Gotowe do pracy pod osłoną generatorow maskowania. Widmo II czekal w hangarze na swoją załogę, która już się pakowała. A właściwie – czekano już tylko na dowództwo, które to człapało dostojnie w strone tego cudu, z ogniem w oczach. |
Moc - 2010-05-20 23:28:24 |
*Punktualnie o wyznaczonej godzinie w wyznaczonym miejscu pojawił się Mace, ubrany w swoje szaty mistrza z całym dobytkiem, czyli mieczem i holocronem, bo nie miał niczego przy sobie. Wszystkie jego rzeczy osobiste przepadły po ataku na Świątynię, stracił nawet swój myśliwiec. A gdy wchodził do hangaru i jego wzrok spoczął na nowym Widmie to lekko się uśmiechnął, bo wyglądał imponująco. Może nie był to Venator czy Acclamator, ale prezentował się dobrze. Mace szybko odnalazł wzrokiem Generała i ruszył w jego stronę, nie zdając sobie sprawy z problemów na Mandalore* Gotowy do odlotu Generale.... *Poinformował i stał z boku, nie przerywając tej chwili szczęścia czy kontemplacji* |
Gen. Qymaen - 2010-05-20 23:32:17 |
*Cyborg oddychał jakos dziwnie głośno. Chrapliwie. Na chwile zamknął oczy, co Mace mógł widzieć. Obaj byli ostatnimi pasażerami na które czekało nowe Widmo. Po chwili milczenia leniwym wzrokiem geście jakby przeciągania, spojrzał na Mace’a* Dowódca zawsze wchodzi ostatni. Taka… kaleeshianska zasada. Stara, teraz się jej nie przestrzega. Ale ja też jestem już stary *czyli niech Mace wchodzi* |
Moc - 2010-05-20 23:36:13 |
Rozumiem... *Mace o dziwo lekko się uśmiechnął. Nie ma co się sprzeczać czy tez polemizować. Mace ruszył więc powoli w stronę wejścia, gdziekolwiek by nie było, ale pewnie jest charakterystyczne bardzo, więc trafi a potem wejdzie na pokład. No i co tu dużo opowiadać, dotarł do wejścia, zaczekał na Generała i wszedł na pokład* |
Gen. Qymaen - 2010-05-20 23:41:54 |
*General kazał na siebie czekać z 5 minut. Stal oparty o butre i patrzyli przestrzeń kosmosu. Może coś mamrotał. Może myślał o czymś wyjątkowym w takich chwilach, wlekących się w wieczności sekundach zwlekania, przez zamknięciem się w kolejnej puszce. w koncu padły słowa w ostrym, charczącym jeżyku* {Służ mi dobrze} *Powiedział po kaleeshianskuu i poklepawszy burte, sam wsiadł i właz zamknął się raz na zawsze, bo Widmo II raczej nigdy nie wyląduje. |